My obchodziliśmy w sobotę Dzień Niepodległosci, a Brytyjczycy - Dzień Pamięci Narodowej.

11 listopada to dla Brytyjczyków rocznica przede wszystkim zakończenia I wojny światowej. Pamięć żołnierzy poległych na frontach obu wojen uczcili 2 minutami milczenia o godzinie 11 minut 11. W Londynie zamarły porty, stacje kolejowe i ulice, a premier Tony Blaire uczcił chwilą zadumy poległych przed pomnikiem upamiętniającym żołnierzy poległych na frontach obu wojen. W Milenijnej Kopule zbudowanej nad południowym brzegiem Tamizy 2000 tysiące dzieci połączyło swe ręce tworząc tak zwany „krąg pamięci”. W centrum miasta tłumy oczekujące na rozpoczęcie corocznej procesji Lorda Burmistrza zapadły w milczenie, kiedy zegar na wieży westminsterskiej wybił godzinę 11:00. Co roku jesienią, w klapach Brytyjczyków pojawiają się czerwone, płócienne maki. Pieniądze uzyskane z ich sprzedaży przeznaczane są w całości na pomoc żyjącym kombatantom.

Posłuchaj też relacji londyńskiego korespondenta RMF FM, Bogdana Frymorgena:

00:10