Za 4 milony dolarów sprzedano na aukcji w USA szarą Alfę Romeo z

1937 roku. To największa cena jaką zapłacono za samochód w tym

dziesięcioleciu. Poprzedni rekord, dwa miliony dolarów padł w

ubiegłym roku za Ferrari.

Sprzedana Alfa Romeo cabriolet, to zdaniem wielu "najlepszy samochód

świata". Jest to też nielada gratka dla kolekcjonerów. Samochodów tych

wyprodukowano mniej niż trzydzieści. Kolekcjoner,który wyłożył za auto

cztery miliony chciał pozostać anonimowy.Zdradził jednak,że Alfa będzie

"królową" jego kolekcji trzydziestu włoskich sportowych samochodów.