Dziś pożegnalna konferencja Daniela Obajtka. To będzie ostatnie spotkanie z mediami, podczas którego szef paliwowego giganta będzie przekonywał, że świetnie kierował firmą.

REKLAMA

Wszystko wskazuje na to, że o godz. 11:00 Daniel Obajtek pożegna się z Orlenem. Szef spółki ma zrealizować obietnicę z kwietnia 2023 roku.

Nie chcę zarządzać Orlenem, który będzie zarządzany gospodarką regulowaną i wróci do komunizmu. Jest normalną rzeczą, że nie będę przenosił chorych planów, które doprowadzą do katastrofy tego kraju. Trudno, żebym firmował takie plany i projekty. Sam odejdę, nie trzeba mi będzie nawet dziękować. Mam swój honor i swoją godność - zapewniał wówczas na antenie RMF FM.

Dziękować za prezesurę Obajtka nie będzie na pewno Marian Banaś. Prezes Najwyższej Izby Kontroli ogłosił, że w najbliższy poniedziałek opublikuje swój raport o fuzji Orlenu z Lotosem.

Będzie to raport bardzo krytyczny, pokazujący, że udziały w Lotosie zostały sprzedane za tanio. Z potężną stratą.

Data publikacji tego raportu nie jest przypadkowa, bo dzień później ma się odbyć walne zgromadzenie akcjonariuszy Orlenu, podczas którego ma zostać wymieniona rada nadzorcza paliwowego giganta. Jeżeli dziś Obajtek z pracą jednak się nie pożegna, to najpóźniej zostanie pożegnany właśnie we wtorek.

Prokuratura sprawdza fuzję Orlenu i Grupy Lotos

Przypomnijmy, że we wtorek Prokuratura Okręgowa w Płocku wszczęła śledztwo dotyczące połączenia Orlenu z Grupą Lotos.

Śledztwo wszczęto w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez członków zarządu PKN Orlen, a także inne osoby zajmujące się sprawami majątkowymi tej spółki, w związku z prowadzeniem negocjacji, ustalaniem warunków i podpisaniem umów w sprawie połączenia PKN Orlen z Grupą Lotos w Gdańsku, a następnie podpisania umów związanych ze zbyciem udziałów na rzecz Saudi Aramco, czym wyrządzono PKN Orlen szkodę w wielkich rozmiarach w kwocie nie mniejszej niż 4 mld zł - przekazała prokurator Śmigielska-Kowalska.

Jak dodała, postanowienie o wszczęciu tego postępowania wydano 22 stycznia. Zaznaczyła przy tym, że jednym z wątków "będzie zbadanie ewentualnego przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez osoby sprawujące nadzór na procesem połączenia, chociażby prezesa UOKiK".

Rzeczniczka płockiej Prokuratury Okręgowej wyjaśniła, że śledztwo zostało wszczęte po zawiadomieniach, które wpłynęły tam m.in. w styczniu 2023 r., a złożone zostały m.in. przez polityków, jak np. posłanka KO Agnieszka Pomaska. Takich zawiadomień wpłynęło kilka - dodała. Zwróciła jednocześnie uwagę, że po przyjęciu zawiadomień przeprowadzone zostały czynności sprawdzające, ponieważ konieczne było szczegółowe uściślenie okoliczności, których one dotyczą.