"Moja propozycja dla Premiera: niech odda 50 proc. swoich zarobków 5 lat wstecz, tak jak żąda od przedsiębiorców" - apeluje w liście otwartym do Donalda Tuska prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Cezary Kaźmierczak dodaje: "Jak już wyrżniecie cały sektor MSP (Małych i Średnich Przedsiębiorstw), to korporacje nie będą w stanie zarobić na wasze kolacje z winami po 800 PLN, bo jest ich zwyczajnie za mało".

Oburzenie Kaźmierczaka dotyczy możliwości nakazania przedsiębiorcom uiszczenia podatków 5 lat wstecz. Podkreśla, że "pod nóż idą sektory rozproszone, które skupiają małe i średnie polskie firmy".

Kaźmierczaka oburza, że rząd preferuje wielkie koncerny. Korporacji, najczęściej zagranicznych, nie ruszacie. Po takiej akcji cały sektor pada, bo nikt nie jest w stanie zapłacić 5 lat wstecz wyimaginowanych podatków z odsetkami - czytamy w liście.

Prezes MSP twierdzi ponadto, że jest w posiadaniu "protokołu z narady kadry Ministerstwa Finansów, podczas którego Minister Kapica grozi konsekwencjami tym urzędnikom, którzy nie dość entuzjastycznie wdrażają nową interpretację podatkową". Dodaje, że są to działania zorganizowane rządu i ostro ocenia: Z naszego punktu widzenia jesteście gorsi od mafii. Mafia żąda płatności od dziś. Wy od dziś i 5 lat wstecz. Teraz na warsztacie znalazł się sektor firm badawczych.

Kaźmierczak ponadto podkreśla: Chciałbym Panu uświadomić, że jak już wyrżniecie cały sektor MSP, to korporacje nie będą w stanie zarobić na wasze kolacje z winami po 800 PLN, bo jest ich zwyczajnie za mało. To sektor MSP tworzy 67% PKB, daje pracę dla ¾ Polaków. 99,8% firm w Polsce to sektor MSP. Nie ryzykujcie aż tak.

Poniżej cała treść listu otwartego do premiera Donalda Tuska, opublikowanego na stronie Związku Przedsiębiorców i Pracodawców:

Szanowny Panie Premierze,

nie ma miesiąca, żeby Pana ludzie nie weszli do jakiegoś sektora gospodarki i bez zmiany jakichkolwiek przepisów nagle powiedzieli, że to co do tej pory robiliśmy w zakresie prawno-podatkowym było niezgodne z prawem i każą płacić podatki 5 lat wstecz wraz z odsetkami.

Pod nóż idą sektory rozproszone, które skupiają małe i średnie polskie firmy. Korporacji, najczęściej zagranicznych, nie ruszacie. Po takiej akcji cały sektor pada, bo nikt nie jest w stanie zapłacić 5 lat wstecz wyimaginowanych podatków z odsetkami.

Chciałbym Panu uświadomić, że jak już wyrżniecie cały sektor MSP, to korporacje nie będą w stanie zarobić na wasze kolacje z winami po 800 PLN, bo jest ich zwyczajnie za mało. To sektor MSP tworzy 67% PKB, daje pracę dla ¾ Polaków. 99,8% firm w Polsce to sektor MSP. Nie ryzykujcie aż tak.

Są to działania zorganizowane. Jestem w posiadaniu protokołu z narady kadry Ministerstwa Finansów, podczas którego Minister Kapica grozi konsekwencjami tym urzędnikom, którzy nie dość entuzjastycznie wdrażają nową interpretację podatkową.

Z naszego punktu widzenia jesteście gorsi od mafii. Mafia żąda płatności od dziś. Wy od dziś i 5 lat wstecz. Teraz na warsztacie znalazł się sektor firm badawczych. Wierzę, że nie jest Pan, aż tak małostkowy i nie jest to zemsta za wyniki badań preferencji wyborczych.

Jeśli się to jakoś szybko nie zmieni, to przypuszczam, że z tych, którzy nie zostali wykończeni - większość wyjedzie, albo zrezygnuje, a działalność gospodarcza pozostanie tylko dla szaleńców. Zawarłby Pan z kimś kontrakt z zapisem, że dowolne zobowiązanie może być w każdej chwili zmienione i należy zapłacić 5 lat wstecz? A taka jest wasza aktualna oferta.

Ja też mam dla Pana ofertę  - Pan odda na rzecz np. Caritasu 50% swoich zarobków 5 lat wstecz!

To oferta fair. My mamy w dużej części zaświadczenia o niezaleganiu z podatkami, niezaleganiu ze składkami na ZUS, a nawet znam takich, którzy mają indywidualne decyzje podatkowe Ministerstwa Finansów, że ich interpretacja przepisów jest właściwa. Czyli byliśmy w porządku, a mimo to żądacie od nas płacenia 5 lat wstecz.

A czy Pan jest w porządku? Jeśli stać Pana na odrobinę refleksji, proszę zajrzeć do swoich programów wyborczych 2007/2011, obejrzeć swoje wystąpienia i swoje obietnice w stosunku do nas. A potem proszę spróbować spojrzeć w lustro.

Piszę ten list wyłącznie po to, żeby ograniczyć Panu możliwość mówienia, jak już wyrżniecie wszystkie polskie firmy, że Pan nie wiedział i to byli źli urzędnicy. Pan nimi kieruje.

Dziękuję za uwagę.

Z poważaniem,
Cezary Kaźmierczak
Prezes