Sezon narciarski 2025/26 ruszył pełną parą. Narciarze już zjeżdżają po stokach Włoch, Austrii, Szwajcarii, Francji i Niemiec, a sezon rozpoczął się szybciej niż zwykle. Sprawdzamy, gdzie warunki są najlepsze, jakie nowe zasady obowiązują na stokach oraz ile zapłacimy za skipassy w tym roku. Przedstawiamy kompleksowy przewodnik po europejskich ośrodkach narciarskich na sezon 2025/26!

REKLAMA

  • Sezon narciarski w Alpach 2025/26 ruszył wcześniej dzięki obfitym opadom śniegu - lodowce w Austrii i Szwajcarii działają już od października!
  • We Włoszech od listopada obowiązkowy kask dla wszystkich i ubezpieczenie OC, a limity alkoholu na stokach są zaostrzone - mandaty i utrata skipassa czekają na nieostrożnych.
  • Chcesz wiedzieć, jak przygotować się na nowy sezon i nie przepłacić? Sprawdź pełen artykuł!

Zima przyszła wcześniej: gdzie już szusują pierwsi narciarze?

Tegoroczny sezon narciarski w Alpach rozpoczął się wyjątkowo szybko. Krótkie, ale intensywne opady śniegu w listopadzie sprawiły, że wiele ośrodków otworzyło się przed terminem. Lodowce w Austrii i Szwajcarii - jak zawsze - wystartowały już w październiku.

Ale nie tylko lodowce mogą pochwalić się świetnym startem. W Tyrolu, Kitzbühel, Hochfügen czy Axamer Lizum uruchomiły wyciągi jeszcze przed planowanym otwarciem, korzystając z rekordowo dobrej pokrywy śnieżnej. Podobnie było w Bawarii, gdzie pierwsze szusy zanotowano na stokach Spitzing i Söllereck w Allgäu. W Saksonii, a nawet w Sauerlandzie, pierwsi narciarze zjeżdżali już w listopadzie. Klasyki takie jak Zugspitze, Saalbach Hinterglemm, Leogang czy St. Anton wystartowały zgodnie z planem, a kolejne ośrodki szykują się do otwarcia tuż przed świętami - oczywiście, jeśli warunki śniegowe dopiszą.

Nowe zasady na stokach: obowiązek kasku, limity alkoholu i ubezpieczenie OC

Sezon 2025/26 to nie tylko świetne warunki śniegowe, ale i nowe przepisy, które mają zadbać o bezpieczeństwo na stokach.

Włochy: pełny obowiązek kasku i OC

We Włoszech już od listopada 2025 roku obowiązuje bezwzględny nakaz noszenia kasku narciarskiego dla wszystkich - niezależnie od wieku czy rodzaju aktywności. Nowe prawo dotyczy narciarzy, snowboardzistów, a nawet saneczkarzy. Kask musi być zgodny z normą CE, a jego brak to ryzyko kary nawet do 150 euro oraz - w przypadku recydywy - odebrania skipassa. To nie wszystko: każdy dorosły narciarz musi posiadać ubezpieczenie OC.

Włosi zaostrzyli również limity alkoholu na stokach. Mandaty grożą już przy 0,5 promila, a powyżej 0,8 promila jazda na nartach traktowana jest jako przestępstwo. Kontrole prowadzą karabinierzy, którzy od lat patrolują włoskie kurorty.

Austria, Szwajcaria, Niemcy i Francja: różne podejście do bezpieczeństwa

W Austrii obowiązek kasku dotyczy dzieci i młodzieży, dla dorosłych jest to tylko rekomendacja. W niektórych landach, jak Karyntia, na stokach działa specjalna policja alpejska, która interweniuje w przypadku naruszeń przepisów, rejestruje wypadki i ściga sprawców ucieczek z miejsca kolizji.

Szwajcaria, Niemcy i Francja stawiają na powszechność kasków, choć prawnie nie jest to wymóg.

Nowe inwestycje i wyciągi: co czeka narciarzy w tym sezonie?

Zimowy sezon 2025/26 to także szereg nowości infrastrukturalnych, które mają jeszcze bardziej umilić czas spędzony na stoku.

Austria i Niemcy: nowoczesne kolejki i większa przepustowość

Na Nassfeld w Karyntii uruchomiono nową, 10-osobową gondolę Gartnerkofelbahn - zastępującą wysłużoną, czteromiejscową kanapę, która przewiozła przez lata ponad 32 miliony pasażerów. W Silvretta Arena, na granicy Austrii i Szwajcarii, pojawiły się komfortowe kanapy z osłonami przed śniegiem i wiatrem, pozwalające przewieźć więcej narciarzy.

Nowości czekają też na narciarzy w Niemczech. W Garmisch-Classic debiutuje Kreuzwankl-Express, który znacząco zwiększa przepustowość, a w Winklmoosalm/Steinplatte zamontowano nową, podgrzewaną kanapę.

Francja i Szwajcaria: szybciej, wygodniej, nowocześniej

Francuskie Les 3 Vallées stawia na nowoczesne gondole, a Szwajcaria optymalizuje rozkłady jazdy - Urdenbahn łączący Arosę z Lenzerheide teraz kursuje częściej i sprawniej, skracając czas oczekiwania do minimum.

Ceny skipassów 2025/26: ile kosztuje białe szaleństwo?

Niestety, miłośnicy nart i snowboardu muszą się liczyć z wyższymi kosztami.

W Austrii jednodniowy skipass w największych kurortach przekroczył 80 euro. W St. Anton zapłacimy już 81,50 euro za dzień, czyli o 4,5 proc. więcej niż przed rokiem. Tygodniowe karnety to wydatek rzędu 359-395 euro w zależności od regionu. Powodem są rosnące koszty energii, naśnieżania, wynagrodzeń i utrzymania infrastruktury.

W Niemczech ceny również poszły w górę, choć nie aż tak drastycznie - na Zugspitze bilet kosztuje 69 euro, a w związkach Alpenplus od 51 do 60 euro.

Szwajcaria prezentuje zróżnicowany obraz: niektóre ośrodki utrzymały ceny, jak Arosa Lenzerheide (89 franków), inne podniosły - w Jungfrau Ski Region to już 83 franki za dzień.

Coraz więcej ośrodków wprowadza tzw. dynamiczne ceny skipassów - podobnie jak w liniach lotniczych. Im wcześniej rezerwujesz, tym mniej płacisz. W szczycie sezonu, w weekendy i święta, ceny rosną nawet o 10-20 proc. Najbardziej widoczne jest to w Szwajcarii, np. w Verbier czy Jungfraubahnen, gdzie ceny zmieniają się codziennie, a zakup online jest tańszy niż w kasie. W Austrii elastyczne modele wdrożyły m.in. Ischgl, Kitzbühel, Saalbach.

Jeśli planujesz wyjazd poza szczytem lub zarezerwujesz karnet z wyprzedzeniem, możesz sporo zaoszczędzić. Dla tych, którzy są uzależnieni od terminów ferii i urlopów, niestety - popularne dni pozostają bardzo drogie.

Źródło: Focus.de