"Rozmawiamy z Biblioteką Narodową. Uważam, że zbiory i kolekcje Biblioteki Narodowej powinny być w ogóle dostępne dla osób odwiedzających. Dyskutujemy z panem dyrektorem. Zobaczymy, jak one się zakończą" – powiedziała Marta Cienkowska w Porannej rozmowie w RMF FM o możliwym udostępnieniu listów Jana Pawła II do Anny-Teresy Tymienieckiej. "Szczerze mówiąc, sama chętnie bym ją przeczytała. Uważam, że z tych listów możemy się wiele dowiedzieć" - zaznaczyła.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Listy Jana Pawła II do bliskiej przyjaciółki zostaną udostępnione? Cienkowska: Sama chętnie bym je przeczytała

Przez lata dyrektor Biblioteki Narodowej nie chciał udostępnić listów. Szefowa resortu, pytana o to, czy rozmowy z dyrektorem Biblioteki Narodowej są trudne, odpowiedziała: To nie są trudne dyskusje, myślę, że jest zrozumienie (...). To są obiekty, które będą wymagać odpowiedniej ekspozycji. Rzeczywiście rozmawialiśmy na ten temat. Mam nadzieję, że te rozmowy zakończą się pozytywnie dla wszystkich odwiedzających Bibliotekę Narodową.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Listy Jana Pawła II do bliskiej przyjaciółki zostaną udostępnione? Cienkowska: Sama chętnie bym je przeczytała

Przedstawicielka Polski 2050 podkreśliła, że sama nie czytała korespondencji Jana Pawła II do Anny-Teresy Tymienieckiej. Szczerze mówiąc, sama chętnie bym ją przeczytała. Uważam, że z tych listów możemy się wiele dowiedzieć - mówiła. Mam nadzieję, że wkrótce wszyscy będziemy mogli je przeczytać - dodała.

Za półtora roku kończy się kadencja obecnego dyrektora Biblioteki Narodowej. Cienkowska, pytana o jego przyszłość, mówiła, że wszystko zależy od tego, czy dyrektor będzie startował w konkursie na to stanowisko. W tym momencie powołujemy zespół, który będzie opracowywał pierwszy w historii konkurs na dyrektora Biblioteki Narodowej - podkreśliła.

"Gaude Mater Polonia" wróci do Polski w 2026 roku?

Minister zdradziła, że Polska złożyła dziewięć kolejnych wniosków restytucyjnych w Niemczech. Jestem przekonana, że na początku przyszłego roku te wnioski będą rozpatrzone pozytywnie, bo jesteśmy już po takich rozmowach. Uda nam się odzyskać kilka takich obiektów, co do których mamy pewność, że należą do państwa polskiego - mówiła.

Dopytywana, co możemy odzyskać, odpowiedziała: Liczę na Gaude Mater Polonia. Przyznam, że bardzo mi na tym zależy. Zależy mi na dziennikach Żeromskiego, które odnaleźliśmy w bibliotece w Berlinie, i na zakończeniu sprawy pierścienia Zygmunta Starego.

Co z "Portretem młodzieńca" Rafaela Santi? Proces restytucyjny jest bardzo trudny i złożony z wielu elementów (...). Musimy przede wszystkim przeprowadzić badania, które potwierdzą autentyczność dzieła i wyjaśnią, jak wyglądał proces jego przemieszczania. Trzeba ustalić, skąd dokładnie zostało skradzione, przez czyje ręce przeszło i gdzie ostatecznie trafiło - mówiła.

Cienkowska opowiadała też o tym, że do Muzeum Sztuki w Łodzi trafił zbiór 1300 dzieł, w tym prace Tadeusza Kantora czy Magdaleny Abakanowicz z Edynburga. Dzieła przekazał Richard Demarco. Współpracował z artystami polskimi przez ponad 70 lat swojego życia (...). Jego kolekcja ma wartość kilkuset milionów złotych (...). Dokumentuje sztukę współczesną, która była tworzona za granicą, kiedy sztuka w Polsce do końca nie była wolna - mówiła. To są trzy tiry, które przyjechały do nas z Edynburga - wskazała i zaznaczyła, że prace badawcze nad dziełami potrwają kilkanaście lat.

Ekshumacje. "Nie ma żadnych blokad ze strony ukraińskiej"

W Porannej rozmowie w RMF FM został poruszony także temat ekshumacji.

Na pewno wieś Ugły, czyli nowa zgoda po stronie ukraińskiej, ale zaplanowaliśmy też prace na 2026 rok zarówno po stronie ukraińskiej, jak i polskiej. Bardzo zależy nam na tym, żeby przeprowadzić prace poszukiwawcze we wsi Puźniki, ponieważ domyślamy się, że może znajdować się tam jeszcze jedna zbiorowa mogiła - mówiła o planach prac ekshumacyjnych minister kultury i dziedzictwa narodowego Marta Cienkowska. Dodała, że Polska chciałaby przeprowadzić prace ekshumacyjne w Hucie Pieniackiej oraz w miejscowości Ostrówki. Wciąż trwają procesy administracyjne w tej sprawie - zaznaczyła.

Zdementowała informacje, że strona ukraińska torpeduje prace polsko-ukraińskiej grupy zajmującej się sprawą ekshumacji. Mamy naprawdę bardzo dobre zrozumienie obu stron, jeśli chodzi o tę sprawę - zaznaczyła. Ostatni rok był zupełnie innym rokiem pracy, otwarciem współpracy (...). Jeśli my będziemy rozpatrywać tę sprawę przez pryzmat tego, co było trzy lata temu, to nie pójdziemy dalej. My przez ten rok zrobiliśmy ogromny skok - oceniła. Nie ma żadnych blokad ze strony ukraińskiej - poinformowała.

Jeśli nie chcesz, aby umknęła Ci jakakolwiek Rozmowa w RMF FM, subskrybuj nasz kanał na YouTube.

Poranna rozmowa w RMF FM. Zadaj pytanie!

Słuchacze RMF FM i Radia RMF24 oraz użytkownicy portalu RMF24.pl mogą mieć swój udział w Porannej Rozmowie w RMF FM. Wystarczy, że prześlą pytania, które prowadzący zada swoim gościom.

Należy wpisać je w poniższej formatce lub wysłać maila na adres fakty@rmf.fm.

Jeśli nie wyświetla Wam się formatka, znajdziecie ją pod tym adresem: >>>TUTAJ<<<.