„Pamiętam jego wypowiedzi sprzed kilku miesięcy. Pokazał, że jest osobą niekompetentną na to stanowisko. Bardzo konsekwentnie każdego dnia udowadniał, że nie nadaje się na tę funkcję. To, że wczoraj został wybrany na to stanowisko, świadczy o tym, że będziemy skazani na inflację i bałagan” - powiedziała w Porannej rozmowie w RMF FM Małgorzata Kidawa-Błońska, wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej. W ten sposób skomentowała wybór Adama Glapińskiego na drugą kadencję prezesa Narodowego Banku Polskiego.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Kidawa-Błońska o wyborze Glapińskiego: Będziemy skazani na inflację i bałagan

Inflacja w Polsce zaczęła się przed wojną na Ukrainie. Wzrost cen zaczął się dużo wcześniej niż wojna. Dla mnie usprawiedliwieniem nie jest to, co się dzieje w Niemczech czy w Holandii, tylko to, co się dzieje w Polsce. Żaden prezes banku nie wygadywał takich głupot jak Glapiński i żaden prezes banku nie był powoływany w tak skandaliczny sposób. To jest osoba, która nie powinna pełnić tej funkcji - stwierdziła wicemarszałek Sejmu.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Kidawa-Błońska o wyborze Glapińskiego: Będziemy skazani na inflację i bałagan

Kidawa-Błońska: Polska miała czas, kiedy mogła przyjąć euro. W tej sytuacji mogłoby to być niekorzystne dla Polaków

"Polska miała taki czas, że można było zbliżać się i byliśmy przygotowani do tego, żeby przyjąć euro. W tej chwili, przy tej inflacji, przy tej trudnej sytuacji byłoby to niekorzystne dla polskich obywateli. A podejmując takie decyzje musimy zawsze myśleć, co w danym momencie jest dla Polaków najbezpieczniejsze" - mówiła w internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM Małgorzata Kidawa-Błońska, wiceprzewodnicząca PO.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Kidawa-Błońska: Polska miała czas, kiedy mogła przyjąć euro

Robert Mazurek pytał swojego gościa również o ekonomiczną sytuację w Polsce. Zdaniem Kidawy-Błońskiej "w naszym kraju widać brak zaufania i prawdy": "Mamy premiera, który właściwie, nie pamiętam dnia, kiedy, by przyszedł na swoją konferencję i powiedział jak naprawdę wygląda sytuacja. Opowiada bajki, to już nawet dzieci się z tego śmieją" - mówiła Kidawa-Błońska. "Mamy ludzi, którzy zapominają na czym polega ich zawód i nie są kompetentni i profesjonalni. I w tym wszystkim zostają Polacy, którzy od rana do wieczora muszą słuchać takich bajek, a idąc do sklepu, idąc do lekarza, prowadząc dzieci do szkoły, widzą problemy. Bo problemy mamy od edukacji, po opiekę zdrowia. Kolejny pomysł ministra zdrowia doprowadzi do jeszcze bardziej dramatycznej sytuacji" - dodała wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Kidawa-Błońska: Polska miała czas, kiedy mogła przyjąć euro

Przeczytaj całą rozmowę z Małgorzatą Kidawą-Błońską:

Robert Mazurek, RMF FM: Wczoraj głosowała pani przeciw razem z całym klubem Platformy. Stawką był wybór Adama Glapińskiego na drugą kadencję prezesa NBP. Uważacie, że to Glapiński odpowiada za inflację.

Małgorzata Kidawa-Błońska: Pan Glapiński jest prezesem Narodowego Banku Polskiego i pokazał w ciągu ostatnich sześciu lat, kiedy pełnił tę funkcję, co wygadywał, co mówił. Ja pamiętam jego wypowiedzi sprzed kilku miesięcy, więc pokazał, że jest osobą niekompetentną na to stanowisko. Kiedy obejmował stanowisko 6 lat temu to myślałam...

Profesor Szkoły Głównej Handlowej.

Może ma doświadczenie, ale bardzo konsekwentnie każdego dnia udowadniał, że nie nadaje się na tę funkcję. I to że wczoraj został wybrany na to stanowisko świadczy o tym, że będziemy skazani na inflację i na bałagan. I to pokazało także, że im ktoś mniej kompetentny, tym ma większą szansę przez Prawo i Sprawiedliwość być obsadzany na ważne stanowiska. Kolejna bardzo ważna instytucja w naszym kraju stała się tak naprawdę tylko miejscem do tego, żeby pan Glapiński mógł kolejne sześć lat w otoczeniu swojego personelu mówić, że jest jastrzębiem, że ma nieprzebrane ilości pieniędzy, fotografować się ze złotem... Po prostu to jest kompromitacja. Wczoraj był bardzo smutny dzień w Sejmie.

Jeśli Adam Glapiński odpowiada za inflację w Polsce... Ja mam dane z marca, nie ma jeszcze kwietniowych danych z całej Europy. Polska tutaj niestety jest w czubie europejskiej stawki inflacyjnej. Mieliśmy 10,2 procent inflacji, teraz mamy trochę więcej. Pani marszałek, Holandia ma prawie 12 procent, Czechy również prawie 12. W najgorszej sytuacji jest Litwa, która ma ponad 15. Łotwa, Estonia też mają dużo więcej niż Polska. Tam też Glapiński wszystko zepsuł? Bank Anglii wczoraj oznajmił, że inflacja będzie na poziomie 10 procent. Jak ten Glapiński tam wszystko popsuł w tej Anglii.

To naprawdę nie jest temat do żartów i w ogóle dzisiejsze czasy nie są do żartów. Ja chciałam przypomnieć, że inflacja w Polsce zaczęła się przed wojną w Ukrainie. Problemy w Polsce i wzrost cen zaczął się dużo dużo wcześniej.

Tak, bo to była covidowa inflacja, to wszyscy wiedzą. W Niemczech też była wtedy największa inflacja w historii.

A jaka jest teraz w Niemczech?

Prawie 8 procent.

Dla mnie nie jest usprawiedliwieniem to, co się dzieje w Niemczech, czy w Holandii, tylko to, co się dzieje w Polsce. Żaden prezes banku nie wygadywał takich głupot jak Glapiński i żaden prezes banku nie był powoływany w tak skandaliczny sposób.

Ale pani marszałek miesza teraz wszystkie argumenty.

Nie mieszam, to jest osoba, która nie powinna pełnić tej funkcji.

Bo odpowiada za hiperinflację. To ja pani pokazuję, że inflacja jest też większa gdzie indziej.

Inflacja w Polsce jest bardzo wysoka, zaczęliśmy ją wcześnie, doszła teraz wojna, zobaczymy, co będzie latem. Jest bardzo trudna sytuacja.

Będzie wyższa, wszyscy o tym mówią.

Będziemy naprawdę to wszyscy odczuwać tylko dlatego, że pan profesor Glapiński chciał ładne fotografie i nie podejmował decyzji.

Jaki jest konkretny zarzut? Że nie podejmował decyzji w jakiej sprawie? Nie podnosił wcześniej stóp? Bo ja pani powiem tak: w Czechach podnoszono stopy wcześniej niż w Polsce.

Ale czy my rozmawiamy o Czechach, czy rozmawiamy o Polsce? Mnie interesuje sytuacja Polaków. Interesują ich rachunki, które płacą Polacy, wartość pieniądza.

Ale Polska nie jest bezludną wyspą otoczoną dookoła...

Ale PiS cały czas mówi, że jesteśmy samotną wyspą, więc ja się chciałam tą wyspą zająć. Niech pan powie mi jedną pozytywną rzecz, którą zrobił Glapiński.

Ja mam bronić Glapińskiego? Niech sobie PiS broni Adama Glapińskiego, to oni na niego głosowali.

Zły kandydat, nie powinien być wybrany, został wybrany w sposób skandaliczny. Dzięki temu, że PiS dogadał się z Solidarną Polską....

Czy pani wie dlaczego Komisja Europejska nie chce nam jeszcze przyznać pomocy na rzecz uchodźców z Ukrainy?

Ciekawe. Wczoraj słyszałam wypowiedź sekretarza, który mówi że pieniądze dla Polski są przeznaczane.

Nie, że są przesuwane z innych. Nie ma żadnego nowego funduszu, wie pani o tym.

Ale te pieniądze są i te pieniądze należy wykorzystać. Poza tym to zdaje się prezes Kaczyński mówił, że nie potrzeba tych pieniędzy i nie wstąpiliśmy do Unii o te pieniądze.

Nieprawda.

Przepraszam, jeżeli chcemy....

Wojna zaczęła się w lutym, dziesięć tygodni temu i Polska nie dostała żadnych pieniędzy. Żadnych pieniędzy nie dostała Słowacja, Węgry...

Słyszałam wczoraj wypowiedź na ten temat. Ze środków, które zostały niezagospodarowane, te pieniądze w trybie bardzo szybkim zostały przekazane.

Ja pytałem tylko panią, czy pani wie dlaczego nie przyszły żadne dodatkowe pieniądze?

To są pieniądze do wydania, zostały przekazane. Żeby dosłać kolejne środki strona polska powinna o te pieniądze wystąpić. Wystąpiła? Nie wystąpiła.

Pani marszałek czy Polska powinna sama zrezygnować ze sprowadzenia ropy z Rosji, czy też poczekać na to aż takie sankcje nałoży Unia Europejska?

Na pewno powinniśmy robić wszystko żeby tej ropy z Rosji i węgla nie brać.

Nie bierzemy węgla nie bierzemy gazu, bierzemy ropę.

Powinniśmy to ograniczać w sposób maksymalny. Dobrze, żeby cała Unia razem podjęła te działania ale my powinniśmy tak, jak niektóre kraje unijne sami podejmować takie decyzje. I nie oczekiwać od innych, że tę decyzję podejmą kiedy samemu się tego nie robi.

Wtedy pani przyjdzie i powie tak: Polska ma droższą ropę niż Niemcy i tak się stało za rządów PiS-u.

Znowu pan broni PiS-u.

Ja nie bronię.

Ale dziś, cały dzień pan...

Pani marszałek, ja rozumiem, że pani jest w takim nastroju, że jak ja panią łapię na konkretnych...

Nie, ja jestem w bardzo dobrym nastroju. Wróciłam ze świetnych wakacji i zobaczyłam, że w naszym kraju wszystko postawione jest na głowie.

Ale to porozmawiajmy o konkretach. Pani marszałek, czy pani nadal uważa że krytyka przekopu Mierzei Wiślanej była błędem? Pani mówiła, że gdyby natura chciała, to sama by ten przekop zrobiła.

Ja cały czas uważam, że to była zła inwestycja. To były bardzo źle wydane środki...

To była zła inwestycja?

Tak, cały czas będę uważała, że to jest zła inwestycja.

Czyli Polska powinna mieć zamknięty Zalew Wiślany i wpływ na te wody wyłącznie za zgodą Rosji, tak?

Powinniśmy mieć tam zrobiony taki kanał, na który by mogły odpowiednie jednostki wpływać. To jest tak naprawdę dla turystyki. Tylko i wyłącznie.

Pani przecież protestowała przeciwko przekopowi w ogóle. Mówiła że gdyby natura chciała, to sama by to załatwiła.

Ja uważam, że pod względem ekologicznym także to nie jest trafiona inwestycja. Ale jeżeli już podejmuje się taką inwestycję, to ona powinna regionowi przynosić korzyści, nie tylko turystyczne. Tak naprawdę to jest tylko dla bardzo małych jednostek, koszty inwestycji ogromne, więc trzeba policzyć plusy i minusy. Moim zdaniem nietrafiona.

Wy byliście przeciwko tej inwestycji w ogóle.

Ja byłam na pewno.

Tomasz Siemoniak, Donald Tusk na pewno.

I będę dalej, bo uważam, że to jest nietrafiona inwestycja. Tak jak będę przeciwko CPK, które - była ostatnia informacja rządu na ten temat - to jest kolejny skandal. Wielkie pieniądze, nic się tam nie dzieje.

Ale dlaczego? Bo tak jak Rafał Trzaskowski mówił, bo mamy lotnisko w Berlinie? To był jeden z argumentów.

Widzi pan, jak to jest łatwo łapać za jedno zdanie. Dlatego.... Wie pan dlaczego to jest inwestycja nietrafiona? Ponieważ kosztuje bardzo, bardzo dużo. Kolejne miesiące, lata nic się tam nie dzieje, ogranicza się funkcjonowanie...

A elektrownie atomowych byłyby Polsce potrzebne? Pytam poważnie.

To trzeba by było zbudować.

To też kosztuje bardzo, bardzo dużo.

Ale czy mamy? Niestety nie mamy żadnej elektrowni.

Tu muszę powiedzieć jedno: PiS jest taki sam jak Platforma, jest spółka budująca elektrownię jądrową. Ta spółka jest od kilkunastu lat i nic.

Ale my rozmawiamy o różnych rzeczach, rozmawiamy o Mierzei Wiślanej ale problemy są inne.