Cztery spotkania na własnych stadionach rozegrają wieczorem nasze kluby rywalizujące w Lidze Konferencji. Wydaje się, że najtrudniejsze zadanie czeka Legię Warszawa. Zespół ma ostatnio problemy z wygrywaniem a na stadion przy Łazienkowskiej przyjeżdża Sparta Praga. Lech Poznań powalczy z rywalem ze Szwajcarii, Jagielloni z Finlandii a Raków z Austrii.
- Cztery polskie kluby zagrają dziś u siebie w Lidze Konferencji: Legia Warszawa, Lech Poznań, Jagiellonia Białystok i Raków Częstochowa.
- Najtrudniejsze zadanie czeka Legię, która podejmuje doświadczoną Spartę Praga.
- Wygrane Rakowa i Jagiellonii mocno przybliżą je do awansu.
- Chcesz być na bieżąco? Odwiedź stronę główną RMF24.pl.
Legia i Raków - te dwa kluby od kilku dni stanowią w naszym futbolu system naczyń połączonych. W Warszawie chcą zatrudnić obecnego szkoleniowca Rakowa Marka Papszuna, a ten, jak wiemy od wczoraj, chce trafić do Legii. Dziś oba kluby powalczą o bardzo ważne punkty w fazie ligowej Ligi Konferencji.
Papszun rozpoczynając wczorajszą konferencję deklaracją na temat Legii chciał uciąć temat i skupić się na pojedynku z Rapidem Wiedeń. Austriacy już po raz drugi w tej edycji rozgrywek przyjechali do Polski. W pierwszej kolejce przegrali 1:4 z Lechem Poznań. Później były porażki z Fiorentiną i rumuńską Universitateą Craiova. Tak, Rapid to obecnie jedna z zaledwie trzech drużyn, które nie zdobyły w Lidze Konferencji nawet punktu. Klub z Wiednia zamyka tabelę. Takiej sytuacji nie wypada zmarnować. Raków powinien zgarnąć trzy punkty a to bardzo przybliżyłoby zespół z Częstochowy do awansu. Ekipa Marka Papszuna jeszcze w Lidze Konferencji nie przegrała. Ma na koncie jedno zwycięstwo i dwa remisy.
Podobnie wygląda bilans Jagiellonii, która podejmie u siebie fińskie KuPS Kuopio. W tym zespole występuje Piotr Parzyszek. Napastnik strzelił w rozgrywkach już dwie bramki. Drużyna z Kuopio jak na razie nieźle sobie radzi. Zremisowała z FC Dritą oraz Breidablikiem. Bilans uzupełnia zwycięstwo nad Slovanem Bratysława. Zatem to spotkanie dwóch ekip, które nie zaznały jeszcze porażki. Podobnie jak w przypadku Rakowa - Jagiellonia wygrywając zrobi ogromny krok w stronę awansu.
Gorzej wygląda sytuacja Legii i Lecha. Obie drużyny mają na koncie tylko po trzy punkty i tu zwycięstwa są bardzo potrzebne. "Kolejorzowi" czkawką odbija się porażka na Gibraltarze. Szansą na poprawienie sytuacji jest domowy mecz ze szwajcarskim Lausanne Sport. To zespół góry tabeli. Pokonał już Breidablik oraz Hamrun Spartans i zremisował z Omonią Nikozja. Siedem punktów - to brzmi bardzo solidnie, ale spójrzmy prawdzie w oczy: rywale nie byli z najwyższej półki. Pytanie, jakie oblicze pokaże w tym meczu mistrz Polski.
A czy rozwinąć skrzydła może w końcu czekająca na trenera Papszuna Legia? Ostatnie zwycięstwo? 23 października w Krakowie z Szachtarem po golu z rzutu wolnego w doliczonym czasie. Później seria kiepskich meczów w Ekstraklasie i porażka NK Celje. Teraz na Łazienkowską przyjeżdża Sparta Praga - drużyna doświadczona w europejskich pucharach. Czesi zaczęli Ligę Konferencji od przekonującego zwycięstwa 4:1 nad Shamrock Rovers. Później była porażka z HNK Rijeka po dwudniowym meczu (granie uniemożliwiły pierwotnie opady deszczu) oraz remis z... Rakowem. W krajowej lidze Sparta złapała ostatnio lekką zadyszkę.
Pytanie o jakość gry dotyczy jednak głównie Legii. Piłkarska jesień w Warszawie to na razie droga przez mękę. Ewentualna porażka ze Spartą skomplikuje i tak trudną sytuację drużyny.
Lech Poznań - Lausanne Sport (18:45)
Raków Częstochowa - Rapid Wiedeń (18:45)
Legia Warszawa - Sparta Praga (21:00)
Jagiellonia Białystok - KuPS Kuopio (21:00)