W niedzielnym meczu La Liga Barcelona przegrała na wyjeździe z Sevillą FC 1:4. Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny zagrali w pierwszym składzie "Dumy Katalonii". Kapitan reprezentacji Polski zmarnował rzut karny, nie trafiając w bramkę. Hiszpańskie media ostro skrytykowały polskiego napastnika.
W 8. kolejce hiszpańskiej ekstraklasy Barcelona poniosła pierwszą porażkę w sezonie oraz przegrała drugi mecz z rzędu. W środę uległa Paris Saint-Germain 1:2 w Lidze Mistrzów.
Sevilla objęła prowadzenie po rzucie karnym w 13. minucie meczu. Zdobywcą gola był Alexis Sanchez.
To nie był koniec nieszczęść Barcelony. W 36. minucie Ruben Vargas pobiegł lewym skrzydłem i dośrodkował do Isaaca Romero, który podwyższył wynik meczu na 2:0.
Nadzieję barcelończykom dał gol zdobyty pod koniec pierwszej połowy. Marcus Rashford efektownie uderzył bez przyjęcia po podaniu Pedriego.
! Barcelona apie kontakt tu przed zakoczeniem 1. poowy! Transmisja meczu w CANAL+ SPORT i w serwisie CANAL+: https://t.co/ObSwpSWN1a pic.twitter.com/DnSREzfyF3
CANALPLUS_SPORTOctober 5, 2025
Najlepszą szansę na wyrównanie miał Robert Lewandowski. Polski napastnik w 75. minucie nie wykorzystał jednak rzutu karnego. Piłka po jego strzale przeleciała obok słupka.
! Sevilla nadal prowadzi z Barcelon 2:1! Transmisja meczu w CANAL+ SPORT i w serwisie CANAL+: https://t.co/ObSwpSWN1a pic.twitter.com/dYK6wp7rx2
CANALPLUS_SPORTOctober 5, 2025
Tymczasem gospodarze w doliczonym czasie dobili Barcelonę. Szczęsnego pokonali Jose Angel Carmona i Nigeryjczyk Akor Adams.
Kataloński dziennik "Mundo Deportivo" określił występ "Barcy" na Pizjuan jako "najgorszy w erze Hansiego Flicka", a dziennik "Marca" jako "najgorszy mecz w sezonie".
"Grając w ten sposób niemożliwym będzie wygranie La Ligi" - skomentował na gorąco występ Katalończyków Joan Vehils, dziennikarz gazety "Sport".
Trener Flick powiedział, że musi zaakceptować porażkę, ale jest pozytywnie nastawiony co do umiejętności swoich zawodników i przyszłych wyników drużyny.
Prasa zgodnie podkreśla, że karny spudłowany w 76. minucie przez Lewandowskiego, który doprowadziłby do wyniku 2:2, mógł odmienić losy meczu.
"To był okropny dzień Polaka" - podsumował "Sport", oceniając napastnika tylko na "trójkę" w dziesięciostopniowej skali. "Marca" dodała, że "Lewy" nie był w najlepszej formie.
Po ośmiu kolejkach liderem La Liga z dorobkiem 21 punktów jest Real Madryt, który w sobotę wygrał z Villarrealem 3:1. Druga Barcelona traci do "Królewskich" dwa punkty.
Liderem klasyfikacji strzelców jest Francuz Kylian Mbappe z Realu, który strzelił dziewięć goli. Lewandowski zdobył cztery bramki.