Najlepsi slalomiści kajakowi globu wracają do wspólnej rywalizacji. W czwartek w hiszpańskiej La Seu d’Urgell nadarzy się czwarta okazja na pierwsze tegoroczne podium Polaka w Pucharze Świata. Trzeciego miejsca w klasyfikacji generalnej konkurencji K-1 broni Klaudia Zwolińska.

REKLAMA

Po dwóch miesiącach przerwy znów będzie okazja do ścigania i walki na torze ze światową czołówką. Po III Igrzyskach Europejskich Kraków-Małopolska 2023 nasi kadrowicze budowali formę przed drugą, najważniejszą połową sezonu. Biało-Czerwoni trenowali m.in. w Londynie, gdzie już za kilka tygodni powalczą o kwalifikacje olimpijskie na igrzyska w Paryżu.

Drugi w tym roku obóz w stolicy Anglii miał pomóc naszym kadrowiczom jeszcze lepiej zaznajomić się ze specyfiką brytyjskiego toru, uznawanego powszechnie w slalomowym środowisku za jeden z najbardziej wymagających na świecie.

Puchar Świata w Hiszpanii to dla nas start testowy. Bardzo fajnie będzie znów się spotkać z najlepszymi zawodnikami na świecie i rywalizować na najwyższym poziomie. Traktujemy te zawody jako sprawdzenie formy przed głównym startem sezonu i liczymy na dobre występy Polaków. Jak dobrze wiemy, Klaudia Zwolińska jest w pierwszej trójce całej klasyfikacji generalnej K-1, podobnie jak Dariusz Popiela, i na pewno nie odpuścimy. Będziemy chcieli się pokazać z jak najlepszej strony - mówi Jakub Chojnowski, trener główny reprezentacji Polski w slalomie kajakowym i kayak crossie.

Przełom sierpnia i września dla większości naszych reprezentantów był jedynym czasem na przetarcie przed imprezą sezonu. Seniorska kadra narodowa w komplecie wzięła udział w mistrzostwach Polski, które przed kilkoma dniami były rozgrywane w Krakowie. Na torze Kolna świetną dyspozycję z pierwszej części sezonu potwierdziła Zwolińska, która nie znalazła pogromczyni w żadnej konkurencji.

Brak medalu w Pucharze Świata jakoś mi nie doskwiera, bo zawsze staram się szykować do głównych imprez. Takimi w tym sezonie są IE 2023 i zbliżające się mistrzostwa świata. Udział w PŚ traktuję bardziej treningowo. Cieszę się, że cały czas jestem w jego czołówce i dalej mam szansę na podium w klasyfikacji generalnej. Wszystko rozwiąże się w ostatnim PŚ w Paryżu, na torze olimpijskim. We Francji punktacja liczy się podwójnie i na pewno będę celowała w jak najwyższe lokaty - przyznaje Zwolińska.

Prymat w K-1 podczas mistrzostw Polski w Krakowie utrzymał Popiela, drugi w tym sezonie Polak w czołowej dziesiątce klasyfikacji generalnej PŚ. Doświadczony kajakarz Startu Nowy Sącz w czerwcu dwukrotnie był blisko pucharowego podium - w Augsburgu i Lublanie, i z pewnością ma prawo myśleć o kolejnych wysokich lokatach. Miłe wspomnienia ze startem w kayak crossie w La Seu d’Urgell ma z kolei Michał Pasiut. Nowy mistrz Polski przed rokiem w Katalonii zajął szóste miejsce w kayak crossie i do samego końca walczył o finał z Czechem Vitem Prindisem.

Początek PŚ w La Seu d’Urgell w czwartek, 31 sierpnia. Tego dnia zaplanowano kwalifikacje w C-1. W piątkowe przedpołudnie czekają nas eliminacje w K-1, a popołudniu półfinały i finały kanadyjkarzy. W sobotę zostaną rozegrane decydujące przejazdy w K-1, a w niedzielę, na koniec PŚ zawodnicy zmierzą się w kayak crossie.