Czterech polskich piłkarzy: Zbigniew Boniek, Józef Młynarczyk, Jerzy Dudek oraz Tomasz Kuszczak zdobyło dotychczas Puchar Europy. W niedzielę do tego grona może dołączyć Robert Lewandowski, którego Bayern Monachium w finale Ligi Mistrzów zagra z Paris Saint-Germain.

REKLAMA

W środowym półfinale mistrz Niemiec pokonał w Lizbonie francuski Olympique Lyon 3:0, a polski napastnik zdobył jedną z bramek.

Będzie to druga tak duża szansa Lewandowskiego na wywalczenie najbardziej prestiżowego trofeum klubowego w Europie. W 2013 roku, jeszcze w barwach Borussii Dortmund, w której składzie byli też Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek, brał udział w przegranym na londyńskim Wembley 1:2 finale z... Bayernem.

Pierwszym Polakiem, który wywalczył Puchar Europy, był w barwach Juventusu Turyn Zbigniew Boniek. W sezonie 1984/85 włoski zespół pokonał w finale Liverpool 1:0. Jedynego gola zdobył w 58. minucie Francuz Michel Platini z rzutu karnego podyktowanego za faul na "Zibim".

Jednak 29 maja 1985 roku uznawany jest za jeden z najczarniejszych dni w historii futbolu. Jeszcze przed rozpoczęciem finału na wypełnionym 60 tysiącami widzów stadionie Heysel w Brukseli doszło do ekscesów z udziałem kibiców obu drużyn. W wyniku starć śmierć poniosło 39 osób, a około 400 zostało rannych. Pomimo ofiar władze UEFA zdecydowały się rozegrać mecz.

Zamieszki zostały sprowokowane przez fanów Liverpoolu. Z tego powodu UEFA wykluczyła na pięć lat wszystkie angielskie kluby z europejskich pucharów. Natomiast na Liverpool został nałożony zakaz udziału we wszystkich rozgrywkach międzynarodowych aż do sezonu 1991/92.

W 1987 roku po Puchar Europy sięgnął Józef Młynarczyk, który bronił bramki FC Porto. W finale rozegranym na obiekcie im. Ernsta Happela w Wiedniu portugalska ekipa pokonała Bayern Monachium 2:1.

Na kolejny triumf rodaka polscy kibice musieli czekać do 2005 roku, a bohaterem finału w Stambule był Jerzy Dudek.

Jego Liverpool do przerwy przegrywał z Milanem 0:3. Po 15 minutach drugiej połowy było już jednak 3:3. Wynik nie uległ zmianie do końca regulaminowego czasu gry oraz w dogrywce.

W serii rzutów karnych polski bramkarz hipnotyzował rywali tańcząc na linii. Jeden z nich przestrzelił, a dwa uderzenia Dudek obronił.

Ostatnim jak do tej pory Polakiem, który wniósł do góry Puchar Europy, był Tomasz Kuszczak. W 2008 roku nie pojawił się jednak na boisku w finale. Z ławki rezerwowych oglądał wygraną Manchesteru United z Chelsea Londyn w rzutach karnych na stadionie Łużniki w Moskwie.