W Tatrach maleje zagrożenie lawinowe. Ratownicy TOPR ogłosili pod wieczór drugi, umiarkowany stopień zagrożenia. W wyższych partiach Tatr wciąż jednak panują bardzo trudne warunki do uprawiania turystyki – informuje Tatrzański Park Narodowy (TPN).

REKLAMA

"Wszystkie szlaki powyżej górnej granicy lasu są zasypane grubą warstwą śniegu - występują głębokie zaspy, a na graniach nawisy śnieżne. Większość z nich jest nieprzetarta i trudno dostępna. Poruszanie się w takich warunkach wymaga bardzo dużego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej, posiadania odpowiedniego sprzętu takiego jak: raki, czekan, kask, lawinowe ABC - wraz z umiejętnością posługiwania się nim" - czytamy w komunikacie TPN.

Lawinowa dwójka oznacza, że pokrywa śnieżna jest na ogół związana dobrze, ale na niektórych stromych stokach jest umiarkowanie związana z podłożem. Wyzwolenie lawiny jest możliwe przeważnie przy dużym obciążeniu dodatkowym, szczególnie na stromych stokach.

Na Kasprowym Wierchu leży 171 cm śniegu, na Hali Gąsienicowej 107 cm, a w Dolinie Pięciu Stawów Polskich jest 159 cm białego puchu.

Szlaki w dolinach reglowych i drogi dojściowe do schronisk są na ogół przedeptane, ale należy tam dużo śniegu. Miejscami jest ślisko. Wybierając się na spacery w te partie gór, niezbędne mogą okazać się raczki i kijki.

Od piątku otwarte są szlaki z Palenicy Białczańskiej do Morskiego Oka oraz z Wodogrzmotów Mickiewicza do Doliny Pięciu Stawów Polskich.