W środę ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR) ogłosili pierwszy, najniższy stopień zagrożenia lawinowego. Obowiązuje on od wysokości 1800 m n.p.m. Warunki w górach są bardzo trudne.
Atak zimy w Tatrach. W środę ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego ogłosili pierwszy, najniższy stopień zagrożenia lawinowego.
Obowiązuje on od wysokości 1800 m n.p.m.
Na Kasprowym Wierchu leży już 20 cm śniegu, w Dolinie Pięciu Stawów Polskich - 15 cm, a na Hali Gąsienicowej 13 cm białego puchu.
"Szczególnie niekorzystnych warunków z punktu widzenia zagrożenia lawinowego można się spodziewać na stromych stokach o podłożu trawiastym. Wraz ze wzrostem wysokości, śnieg jest suchy i przenoszony wiatrem tworzy niekorzystne poduchy śniegu nawianego, tzw. problem desek śnieżnych utworzonych przez wiatr" - podkreślili ratownicy TOPR w komunikacie.
Lawinowa "jedynka" oznacza, że pokrywa śnieżna jest na ogół dobrze związana i stabilna. Wyzwolenie lawiny jest możliwe jedynie przy dużym obciążeniu dodatkowym w nielicznych miejscach na bardzo stromych lub ekstremalnych stokach.
Możliwe jest samoistne schodzenie małych i średnich lawin. W takich warunkach turyści powinni zachować szczególną ostrożność na stromych i eksponowanych odcinkach.
Według prognoz w kolejnych dniach oraz w weekend w Tatrach utrzyma się słoneczna, ale mroźna pogoda. Wysoko w górach termometry wskażą od minus 1 do minus 7 st. C.
Jesienne opady śniegu w Tatrach nie są anomalią - przypominają służby. 20 września 2022 r. na Kasprowym Wierchu spadło aż 30 cm białego puchu.
Tatrzański Park Narodowy poinformował, że warunki do uprawiania turystyki w górach są niekorzystne. Od wysokości około 1500 m n.p.m. na szlakach zalega świeży śnieg.
Spadek temperatury w partiach szczytowych będzie powodował zamarzanie śniegu i powstawanie oblodzeń.
Dodatkowym utrudnieniem dla wędrowców jest niski pułap chmur oraz miejscowe zamglenie, które ograniczają widzialność i utrudniają orientację w terenie, co może prowadzić do pobłądzeń.