Ratownicy TOPR sprowadzili w nocy do schroniska na Hali Gąsienicowej w Tatrach dwójkę turystów, którzy utknęli w Zawratowym Żlebie. Para nie była w stanie kontynuować wycieczki, ponieważ wybrali się bez odpowiedniego, zimowego wyposażenia i zeszli ze szlaku – poinformował ratownik dyżurny TOPR.

REKLAMA

Zgłoszenie od zagubionych turystów dotarło do centrali TOPR w Zakopanem za pośrednictwem aplikacji Ratunek tuż po godz. 18:00.

Okazało się, że para zeszła ze znakowanego szlaku na Zawrat i znalazła się w północnej ścianie Małego Koziego Wierchu.

Na pomoc poszkodowanym pieszo wyruszyło czterech ratowników, którzy przy pomocy technik linowych opuścili turystów w bezpieczne miejsce do szlaku i sprowadzili ich do schroniska Murowaniec na Hali Gąsienicowej. Wyprawa zakończyła się przed godziną 2:00 w nocy

"Przypominamy, że w wyższych partiach Tatr szczególnie po stronie północnej warunki są bardzo wymagające. Zalega tam jeszcze sporo zlodowaciałego śniegu poprzetykanego kamieniami. Upadki w takich miejscach mogą być bardzo niebezpieczne. Do poruszania się w takim terenie wymagane jest posiadanie oraz umiejętne wykorzystywanie raków, czekana oraz kasku" - apelują ratownicy TOPR.