Gmina Siekierczyn na Dolnym Śląsku szykuje się na drugą turę głosowania w wyborach prezydenckich. Na ścianie tutejszego domu kultury zamontowano właśnie tabliczkę "Obwodowa komisja wyborcza nr 1 w Siekierczynie" i właśnie tam jest RMF FM z akcją "Twój głos to Twoja przyszłość". Dlaczego właśnie w tej gminie? Jej przykład pokazuje, że każdy głos ma znaczenie. W pierwszej turze Rafał Trzaskowski wygrał jednym głosem.
Siekierczyn to malownicza wieś koło Lubania na Dolnym Śląsku. Tylko 20 km dzieli ją od granicy z Niemcami, a 30 km od granicy z Czechami. Wokół jest mnóstwo jezior i zielonych terenów.
W okolicach Siekierczyna rośnie okaz drzewa z gatunku cis pospolity, będący najstarszym drzewem na terenie Polski. Jego wiek w 1987 roku oszacowano na około 1250 lat, jednak niektóre źródła podają, że cis może mieć nawet od 1300 do 1500 lat. Cis Henrykowski osiąga wysokość 15 metrów i szerokość 4,25 metra (dawniej 5 metrów). Drzewo jest chronione przez ogrodzenie oraz system monitoringu znajdujący się wokół niego.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Spacerując po miejscowości nie da się nie zauważyć, że trwa kampania wyborcza. Płoty ozdabiają banery z podobiznami kandydatów na prezydenta. Najczęściej uśmiecha się z nich Karol Nawrocki, ale to Rafał Trzaskowski wygrał pierwszą turę w gminie Siekierczyn - jednym głosem.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Pierwsza tura wyborów prezydenckich okazała się w gminie Siekierczyn wyjątkowo wyrównana. Karol Nawrocki zebrał 699 głosów, a Rafał Trzaskowski 700.
Tak może być podczas drugiej tury. Każdy głos będzie się liczył - komentował te wyniki w Sosnowcu kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, apelując do wyborców o mobilizację.
Mieszkańcy, z którymi rozmawiała reporterka RMF FM Martyna Czerwińska, zdają sobie sprawę z tego, że rezultat wyborczej dogrywki "będzie na żyletki" - choć oni mówią, że raczej "na siekiery". Zapewniają, że pójdą do urn, by oddać swój głos.
To nie tylko nasz obowiązek, ale przede wszystkim prawo, z którego powinniśmy chętnie korzystać. Możemy decydować o sobie, swoim życiu, swoim kraju. Polityka ma wpływ na wszystko. Dziwi mnie, że niektórzy z niego rezygnują - mówi RMF FM jedna z mieszkanek.
Frekwencja w gminie Siekierczyn podczas I tury wyborów wynosiła 58,8 proc. To mniej niż w całym kraju - w głosowaniu wzięło udział 67,31 proc. uprawnionych Polaków. Może dogrywka zmobilizuje ludzi - mówią RMF FM mieszkańcy Siekierczyna.
Mieszkańcy Siekierczyna przyznają, że przedwyborcze napięcie jest bardzo odczuwalne. Chyba jak nigdy dotąd. Ludzie boją się przyznawać, na kogo głosują - opowiada pani Barbara. Wieś jest podzielona po równo. Są dwa obozy. Część osób agresywnie reaguje. Gorące dyskusje się toczą, ale raczej w domu, przy stole. Na agitację czy nawet otwartą dyskusję w takiej małej miejscowości raczej mało kto ma odwagę - dodaje.
Wśród mieszkańców jest też część niezdecydowana. Takie osoby popierały kandydatów, którzy odpadli w pierwszej turze.
Teraz nie wiem, na kogo zagłosować, więc chyba nie pójdę w ogóle - mówił RMF FM pan Krzysztof. Może uzależnię to od pogody. Jak będzie słońce to się zmobilizuję - dodał z przymrużeniem oka mieszkaniec Siekierczyna.
Najnowsze badanie dla "Super Expressu" nie pozostawia złudzeń - czeka nas zacięta walka o każdy głos do samego końca kampanii. W sondażu Instytutu Badań Pollster prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski uzyskuje w II turze 45,7 proc. głosów. Z kolei prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki ma wynik na poziomie 43,61 proc.
Siekierczyn jest dowodem na to, że czasami o wyborczym zwycięstwie może zdecydować jeden głos.
Przed południem na ścianie tutejszego domu kultury zamontowano tabliczkę "Obwodowa komisja wyborcza nr 1 w Siekierczynie".