Na 3 lata za kraty może trafić mężczyzna, który po pijanemu wymieniał butlę gazową w jednej z miejscowości w okolicach Karpacza. Gaz zaczął się ulatniać i doszło do pożaru.

REKLAMA

Policja podaje, że 41-latek po pijanemu wymieniał butlę z gazem w budynku wielorodzinnym. Miał w rażący sposób naruszyć zasady bezpieczeństwa.

Gaz najpierw zaczął się ulatniać, a potem doszło do pożaru. Na miejsce wezwano policję, strażaków i pogotowie gazowe.

Dzięki szybkiej reakcji służb pożar został ugaszony. Nie było osób poszkodowanych.

Badanie wykazało, że nieodpowiedzialny 41-latek miał w organizmie niemal 3 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzuty narażenia osób postronnych na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia oraz spowodowania pożaru. Został objęty dozorem policyjnym. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.