Brytyjska policja przekazała nowe informacje ws. sobotniego ataku w pociągu jadącym do Londynu. Jeden z zatrzymanych mężczyzn został wypuszczony na wolność bez postawienia zarzutów. Funkcjonariusze zwracają uwagę na bohaterskie zachowanie członka załogi pociągu. Podkreślają, że jego postawa ocaliła życie pasażerów.

REKLAMA

Do ataku z użyciem noża doszło w sobotę w pociągu z Doncaster do londyńskiej dzielnicy King’s Cross. Służby zostały wezwane na dworzec w Huntingdon ok. godz. 19:40 czasu lokalnego.

Policja zatrzymała dwie osoby - 32-latka i 35-latka. Starszy z nich został zwolniony. Wiadomo już, że nie uczestniczył w ataku.

32-letni czarnoskóry napastnik pochodzi z Peterborough. Wiadomo, że wsiadł do pociągu właśnie w tym mieście. Ujawniono jego personalia - to Anthony Williams.

Mężczyzna odpowie m.in. za dziesięciokrotne usiłowanie zabójstwa i posiadanie niebezpiecznego narzędzia. Policjanci zabezpieczyli na miejscu zdarzenia nóż, którego używał.

Bohater naraził własne życie

Po ataku do szpitala trafiło 11 osób. Pięć rannych osób wyszło już ze szpitala. Pod opieką lekarzy w poważnym stanie jest członek załogi pociągu. Policja podkreśla, że jego bohaterstwo ocaliło innym życie.

"Detektywi przejrzeli nagrania z kamer monitoringu w pociągu i jasno widać, że jego działania były po prostu bohaterskie. Bez wątpienia uratowały życie wielu osobom" - czytamy w komunikacie.

Zachowanie członka załogi pociągu chwaliła również brytyjska minister transportu Heidi Alexander. On dosłownie naraził się na niebezpieczeństwo - powiedziała w wywiadzie dla Times Radio. Są ludzie, którzy żyją dzisiaj dzięki jego działaniom - dodała.

Na razie nie ma informacji o wieku i narodowości bohatera z pociągu.

Policja uznaje, że atak nie miał charakteru terrorystycznego. Wciąż niejasne są motywy działania napastnika.