​Posłanka Anna Maria Żukowska i stołeczny radny Marek Szolc zostali w niedzielę wybrani współprzewodniczącymi Nowej Lewicy w Warszawie. Partia przyjęła też deklarację programową dla stolicy, w której stawia na postępowość, nowoczesną edukację i poprawę jakości powietrza w mieście.

REKLAMA

W niedzielę w Warszawie obradował kongres warszawskich struktur Nowej Lewicy - partii, która powstała w zeszłym roku z połączenia SLD i Wiosny. Działacze wybrali dwoje współprzewodniczących, przyjęli priorytety programowe oraz uchwałę, w której wyrażają solidarność z Ukrainą.

Przyjęliśmy deklarację programową - jest to zarys kierunków, w których chcemy zmierzać. W dużym skrócie mówiąc, chcemy walczyć o postępowe, zielone, przyjazne dla mieszkanek i mieszkańców miasto. Opowiadamy się za takimi rozwiązaniami, jak szybka likwidacja kopciuchów, pilnowanie wysokiego standardu edukacyjnego w warszawskich szkołach, powołaniem strefy czystego transportu i śródmiejskiej strefy płatnego parkowania - powiedział Marek Szolc. Zaznaczył, że program Nowej Lewicy ma być w najbliższym czasie rozbudowywany i uszczegóławiany.

W uchwale dotyczącej Ukrainy ugrupowanie wyraziło sprzeciw wobec możliwej rosyjskiej agresji na ten kraj oraz solidarność z Ukrainkami i Ukraińcami.

Niedzielny wybór współprzewodniczących struktury warszawskiej to kolejny etap organizowania się wewnętrznego Nowej Lewicy. W październiku zeszłego roku odbył się kongres zjednoczeniowy partii, która powstała z połączenia się dawnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej i dawnej Wiosny.

Współprzewodniczącymi nowego ugrupowania zostali Włodzimierz Czarzasty (d. SLD) i Robert Biedroń (d. Wiosna), sekretarzem generalnym Marcin Kulasek (SLD). Wybrano także 14 wiceprzewodniczących - po 7 z każdej z frakcji.

Do końca zeszłego roku swych współprzewodniczących (po jednym z d. SLD i d. Wiosny) wyłoniły struktury wojewódzkie, a w niedzielę obradowali działacze stołeczni Nowej Lewicy.

Anna Maria Żukowska to bliska współpracowniczka Włodzimierza Czarzastego, była rzeczniczka SLD. Marek Szolc był natomiast w przeszłości związany z Nowoczesną, z której odszedł w marcu zeszłego roku i przystąpił do Wiosny, wciąż pozostając jednak w klubie Koalicji Obywatelskiej w Radzie Warszawy. W połowie grudnia zeszłego roku władze klubowe usunęły go (i Agatę Diduszko-Zyglewską) ze swych szeregów za wstrzymanie się od głosu podczas głosowania nad uchwałą w sprawie przyjęcia budżetu miasta na 2022 rok.

Szolc i Diduszko-Zyglewska swój sceptycyzm wobec projektu budżetu uzasadniali tym, że jest on sprzeczny z ich "rozumieniem działania na rzecz dobra i zdrowia mieszkańców w kontekście tak ważnych obszarów jak transport publiczny, edukacja czy walka ze smogiem". Diduszko-Zyglewska, podobnie jak Szolc została przyjęta do Wiosny i wraz z nią do Nowej Lewicy.

W sobotę z kolei w Warszawie odbyła się konwencja Nowej Lewicy, podczas której zaprezentowane zostały propozycje gospodarcze partii. Nowa Lewica chce m.in. likwidacji progów podatkowych, obniżki podstawowej stawki VAT z 23 do 15 proc. oraz dopłaty do kredytów mieszkaniowych.