Policja wyjaśnia okoliczności śmierci 24-letniego mężczyzny, który zginął wczoraj nad ranem w Gdyni-Redłowie. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że jedną z wersji badanych przez policję, jest zabójstwo. Do tragedii doszło na terenie działek przy alei Zwycięstwa.

REKLAMA

Jak nieoficjalnie dowiedział się reporter RMF FM, wiele wskazuje na to, że doszło do zabójstwa.

Służby w tej sprawie zawiadomił starszy mężczyzna, mieszkający na działkach. Jak powiedział, nad ranem do jego domu wszedł jakiś człowiek i stanął nad łóżkiem, w którym mężczyzna leżał.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że jedna z wersji branych pod uwagę w tej sprawie, mówi o tym, że miało dojść do szarpaniny między mężczyznami. Senior zaczął dusić domniemanego włamywacza.

Potem związał mu ręce paskiem za plecami i wyszedł z domu, aby wezwać służby. Gdy wrócił, napastnik miał już nie dawać oznak życia.

Pogotowie po przyjeździe na miejscu stwierdziło zgon 24-latka. 74-letni Józef B. został w tej sprawie zatrzymany. Od wczoraj wszystkie okoliczności tej sprawy są wyjaśniane przez policję i prokuraturę.