Szczątki ok. 30 jeńców odnaleźli badacze z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie na terenie byłego obozu Stalag II-D w Stargardzie (Zachodniopomorskie). Rozpoczął się drugi sezon badań w tym miejscu - naukowcy poszukują m.in. szczątków żołnierzy Wojska Polskiego.

REKLAMA

Stalag II-D był jednym z największych obozów jenieckich na terenie III Rzeszy. Od 1939 r. (początkowo działał jako obóz przejściowy, Dulag L) trafiali do niego jeńcy z całej Europy, żołnierze szeregowi i podoficerowie, m.in. żołnierze armii gen. Kleeberga, ale też inni żołnierze polscy, francuscy, belgijscy czy radzieccy. Jeńcy, którzy trafiali do obozu, pracowali w komandach roboczych na całym Pomorzu, m.in. w majątkach ziemskich i przy budowie dróg. Wielu z nich zmarło w trakcie robót - byli chowani w pobliżu miejsca, w którym pracowali. Obóz działał do ewakuacji w lutym 1945 r.

"To drugi etap projektu dotyczącego poszukiwania żołnierzy zamordowanych i pochowanych na terenie byłego cmentarza Stalagu II-D w Stargardzie. W poprzednim sezonie badań ekshumowaliśmy jedną mogiłę masową, w której odnaleźliśmy szczątki 67 jeńców wojennych. W tym sezonie pracujemy w innym rejonie cmentarza" - powiedział kierownik Katedry Medycyny Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie dr hab. n. med. Andrzej Ossowski.

Jak zaznaczył genetyk, odkryte pochówki są "zupełnie inne" niż te z poprzedniego etapu, w którym w masowych grobach znajdowało się po kilkadziesiąt ofiar - głównie jeńców sowieckich. Analizy wykazały, że zmarli oni w ciągu czterech dni w 1941 r., najprawdopodobniej na tyfus.

"W tym miejscu nie mamy właściwie jeńców sowieckich, być może jest ich kilku, ale nie jesteśmy się w stanie wypowiedzieć z pewnością co do narodowości na tym etapie - musimy przeprowadzić badania" - powiedział Ossowski.

Dodał, że po tym, jak obóz przejęła Armia Czerwona, pochówki zostały zasypane śmieciami. "Cały ten cmentarz stał się w tym okresie śmietniskiem" - podkreślił.

Jak wskazał, dotychczas odkryto szczątki około 30 osób, prace na stanowisku mają potrwać do końca października.