Motorowodniacy ze Szczecina i okolic chcą pomóc przyrodzie. Skrzyknęli się dziś na jeziorze Dąbie, by przy pomocy swoich maszyn spróbować dotlenić wodę i w ten sposób pomóc w przetrwaniu rybom, które szukają tu schronienia przed skażeniem i brakiem tlenu w Odrze.

REKLAMA

Właściciele skuterów i motorówek spotkali we wtorek w pobliżu wraku betonowca z zamiarem wykorzystania silników swoich maszyn do napowietrzenia wody. Jak tłumaczy Krzysztof Pankiewicz, prezes klubu MotoJetSki Szczecin to ich reakcja na to, co dzieje się na Odrze.

Postanowiliśmy coś zrobić, a nie siedzieć i patrzeć. Staramy się zebrać jak największą liczbę osób, które na maszynach z silnikami będą mogły tę wodę pobudzić do życia. Taki skuter wodny w ciągu 5 sekund potrafi przemielić metr sześcienny wody. Przemielimy tę wodę, przeoramy ją - tłumaczy Krzysztof Pankiewicz.

Przy betonowcu zebrało się kilkadziesiąt maszyn. Wsparcia udzieliła też policja wodna. Właśnie o to chodzi, żeby jak najwięcej nas było, żebyśmy mogli mocniej dotlenić tę wodę, szczególnie na płyciznach. Jezioro Dąbie jest płytkie, więc trzeba je dotlenić - dodaje Krzysztof Góral, który na akcję przypłynął na potężnym skuterze Jamaha.

Motorowodniacy ze Szczecina i okolic skrzyknli si, by swoim sprztem przeora i napowietrzy wod w jeziorze Dbie. W cigu 5 sekund silnik skutera mieli metr szecienny wody - mwi Krzysztof Pankiewicz z klubu MotoJetSki Szczecin @RMF24pl pic.twitter.com/bm8FJeRZuN

aneta_lAugust 23, 2022

Motorowodniacy zapowiadają, że to nie jednorazowa akcja. To dopiero początek tego, co chcielibyśmy robić do momentu, aż stwierdzimy, że można już odpuścić. W sobotę chcemy skrzyknąć jeszcze więcej osób, a być może też zainspirujemy kogoś w górnym biegu rzeki - dodaje Krzysztof Pankiewicz.

Poziom natlenienia wody w Odrze powoli się poprawia. Między Gryfinem a Mostem Długim w Szczecinie stężenie tlenu w wodzie jest jednak nadal zbyt niskie, aby mogły w niej przetrwać ryby. Sytuację poprawił padający w weekend deszcz oraz podejmowane przez strażaków próby napowietrzania wody.

Obniża się natomiast niepokojąco poziom tlenu na wysokości Stepnicy na Zalewie Szczecińskim. Właśnie w rozlewiskach Odry, jeziorze Dąbie i Zalewie Szczecińskim schronienia przed przyduchą szukają ryby z górnego biegu rzeki.

W wodzie brakuje tlenu na skutek rozkładu ryb i skorupiaków, które nie przeżyły ostatniego skażenia wody w Odrze.