31 nielegalnych migrantów i przewożący ich kierowca zostali zatrzymani przez mundurowych z straży granicznej w Bielsku-Białej i policjantów z Węgierskiej Górki. Wśród zatrzymanych było siedmioro dzieci w wieku od 1,5 do 10 lat.

REKLAMA

Do zatrzymania doszło w ostatni weekend. Podczas legalności pobytu okazało się, że wszyscy przyjechali do Polski nielegalnie, w związku z tym zostali zatrzymani. Migranci to 26 mężczyzn i pięć kobiet. Wśród nich było również siedmioro dzieci w wieku od 1,5 do 10 lat.

Zatrzymane osoby nie posiadały przy sobie dokumentów legalizujących pobyt w Polsce. Mieli jedynie dokumenty potwierdzające ich krótkotrwały pobyt na Słowacji. Z dokumentów wynika, że obcokrajowcy to obywatele Syrii.

Dostawczakiem kierował 23-letni Syryjczyk. Mężczyzna próbował przewieźć w busie nielegalnych migrantów do innych krajów Europy zachodniej. Pełnoletni Syryjczycy usłyszeli zarzut przekroczenia granicy RP wbrew przepisom, przy użyciu podstępu (art. 264 § 2 Kodeksu Karnego). Ponadto wczoraj zostali przekazani słowackim służbom w ramach umowy o readmisji.

Kierowcy został przedstawiony zarzut zorganizowania przekroczenia granicy Rzeczypospolitej Polskiej wbrew przepisom 31 cudzoziemcom, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz zarzut nie zatrzymania się do kontroli drogowej.

Mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu.