Najstarszy budynek w Katowicach został odnowiony. Mowa o drewnianym kościele św. Michała Archanioła, który znajduje się w Parku Kościuszki. Zabytek pochodzi z 1510 r. Wybudowano go w zupełnie innym miejscu, a do Katowic przeniesiono tuż przed II wojną światową.
Kościół pierwotnie stał w miejscowości Syrynia, niedaleko Wodzisławia Śląskiego. W 1938 r. rozebrano go, a później deska po desce, bal po balu, złożono na terenie katowickiego Parku Kościuszki. Konsekracja tego kościoła miała miejsce jedenastego czerwca tysiąc dziewięćset trzydziestego dziewiątego roku - mówił w rozmowie z reporterką RMF FM Anną Kropaczek dyrektor Muzeum Historii Katowic Jacek Siebel.
Budynek przetrwał wiele dziejowych burz.
Był kościołem schronem. Na pograniczu często dochodziło do najazdów, do zajazdów i wtedy ludność chroniła się w kościele w nadziei na przeżycie. Ale były też uderzenia piorunem, były też dewastacje, były też próby podpaleń, były też gradobicia - opowiada ekspert.
No i był czas. Czas jest największym wrogiem. Kiedy nie było jeszcze impregnatów, takich, które stosujemy współcześnie, żywotność kościołów wynosiła maksymalnie dwieście lat. One były smołą smarowane, konserwowane, ale po dwustu latach należało już wybudować nowy w miejsce starego, ponieważ groził zawaleniem - dodaje.
Ks. prałat Marek Spyra, proboszcz parafii św. Michała Archanioła, tłumaczy, że gdy parafia Syrynia sprzedawała kościół miastu Katowice w trzydziestym ósmym roku, warunkiem, który postawili parafianie, było to, że świątynia będzie dalej funkcjonowała jako miejsce kultu.
Oczywiście wojna to przerwała i potem okres komunizmu do lat sześćdziesiątych. Niestety kościół ten miał dramatyczną historię i to, że on ocalał, to jest cud, dlatego że z tego zrobiono śmietnik. Tu się działy różne sceny, to było miejsce schadzek. Natomiast liturgia i kult zostały od lat sześćdziesiątych odnowione i od tego czasu do dzisiaj tu się odbywają msze święte - przyznaje duchowny.
Liturgia wraca w kościelne mury od 21 września. Odbędzie się wówczas pierwsza Msza święta, a poświęcenie i konsekrację ołtarza zaplanowano na 28 września.
W trakcie remontu odnowiona została konstrukcja kościoła. Jest historyczna, więc jej wygląd się nie zmienił. Natomiast są nowe ławki, jest nowy ołtarz, jest droga krzyżowa, jest nowe oświetlenie, nowe nagłośnienie, więc to, co jest w środku, właściwie jest wszystko nowe. Będą organy jeszcze za pół roku. Także to rzeczywiście ten kościółek na nowo odżył - wymienia ks. Spyra.
Zakończenie renowacji kościoła zbiega się ze 100-leciem nadania imienia Tadeusza Kościuszki parkowi, w którym stoi zabytek.