Minionej nocy doszło do groźnego pożaru w jednej z kamienic w Będzinie. Z budynku ewakuowano siedem osób. Dwie z nich utknęły na balkonie. Policja wyjaśnia przyczyny zdarzenia.
- Najnowsze informacje z kraju i ze świata znajdziesz na rmf24.pl.
Jak informuje reporter RMF FM Marcin Buczek, pożar wybuchł w nocy z niedzieli na poniedziałek w piwnicy jednego z budynków w Będzinie (woj. śląskie). Według słuzb paliły się tam m.in. drzwi.
Sytuacja była bardzo niebezpieczna, ponieważ na klatce schodowej szybko pojawiło się gęste zadymienie, które uniemożliwiało swobodne opuszczenie budynku.
Pięć osób uciekło na zewnątrz jeszcze przed przyjazdem strażaków, dwie kolejne zostały odcięte na balkonie na drugim piętrze. Te osoby ewakuowano przy pomocy strażackiej drabiny.
Wszyscy ewakuowani zostali przebadani przez ratowników medycznych pod kątem ewentualnego zatrucia dymem, ale nikogo nie trzeba było zabierać do szpitala.
Na miejscu pracowali policjanci, którzy teraz będą ustalać, co było przyczyną pojawienia się ognia.