Stolica Wielkopolski ma cały czas najniższe bezrobocie z największych polskich miast – 1,1 proc. – poinformował Urząd Miasta Poznania. Poznański magistrat przekazał – powołując się na dane Powiatowego Urzędu Pracy w Poznaniu (PUP) – że na koniec marca 2023 r. liczba bezrobotnych w Poznaniu wyniosła 4,1 tys. osób, czyli o 100 osób więcej niż miesiąc wcześniej.

REKLAMA

"Oznacza to, że bez pracy pozostaje 1,1 proc. aktywnych zawodowo poznaniaków. Rok wcześniej było to 1,5 proc. mieszkańców stolicy Wielkopolski, pod koniec 2020 r. - 2 proc." - podano.

Magistrat poinformował w komunikacie, że na koniec marca 2023 r. na 100 bezrobotnych mężczyzn przypadało 109 kobiet. Wskazano też, że co szósty bezrobotny miał uprawnienia do pobierania zasiłku, a więcej niż co trzeci zaliczany był do kategorii długotrwale bezrobotnych.

"Pracy w Poznaniu poszukiwało 340 osób z niepełnosprawnościami oraz 160 cudzoziemców. Na koniec miesiąca PUP w Poznaniu dysponował 727 propozycjami pracy w Poznaniu, czyli na jedną ofertę przypadało 6 osób poszukujących zatrudnienia" - wskazano.

W komunikacie podkreślono także, że "w pierwszym kwartale 2023 r. liczba bezrobotnych wzrosła o 500 osób, czyli o 14 proc. W tym czasie zwolnienia grupowego dokonał jeden zakład pracy. W okresie tym w PUP w Poznaniu zarejestrowało się 2,3 tys. nowych osób poszukujących zatrudnienia. Jednocześnie 1,8 tys. osób zostało wyłączonych z ewidencji PUP, w tym 900 osób podjęło pracę, 100 rozpoczęło staż lub szkolenie zawodowe, a 49 podjęło własną działalność gospodarczą. Zwiększył się (o 13 punktów procentowych) udział osób pozostających bez zajęcia do trzech miesięcy".

Magistrat zaznaczył, że "stopa bezrobocia w Poznaniu, podobnie jak w powiecie poznańskim, wyniosła 1,1 proc. i była najniższa wśród wszystkich powiatów w kraju".

"W pozostałych największych polskich miastach kształtowała się następująco: Katowice (1,3 proc.), Warszawa (1,5 proc.), Wrocław (1,6 proc.), Kraków (2,3 proc.), Gdańsk (2,5 proc.) i Łódź (4,6 proc.)" - podano.

W poniedziałek resort rodziny poinformował, że szacowana stopa bezrobocia rejestrowanego w końcu kwietnia 2023 r. wyniosła 5,3 proc. W porównaniu do poprzedniego miesiąca stopa spadła o 0,1 pkt. proc., a w zestawieniu z końcem kwietnia 2022 r. była niższa o 0,3 pkt. proc.

Według wstępnych danych w kwietniu w urzędach pracy zarejestrowanych było 823,7 tys. bezrobotnych, czyli o 23,1 tys. (2,7 proc.) mniej niż w końcu poprzedniego miesiąca. W porównaniu do końca kwietnia 2022 r. liczba bezrobotnych spadła z kolei o 54,2 tys. osób (6,2 proc.). Najniższe bezrobocie w kwietniu zanotowano w Wielkopolsce (3 proc.).

Mimo najpierw pandemii, a potem napływu do Polski obywateli Ukrainy w wyniku wojny za naszą wschodnią granicą, sytuacja na rynku pracy w Polsce jest dobra - podkreśliła minister Marlena Maląg.

Porównując poziom bezrobocia w końcu kwietnia bieżącego roku do stanu z końca lutego 2020 r., tzn. tuż przed epidemią COVID-19, stopa bezrobocia rejestrowanego była o 0,2 pkt. proc niższa. To pokazuje, że wprowadzone przez nas instrumenty wsparcia przede wszystkim dla przedsiębiorców były skuteczne i udało się uniknąć kryzysu na rynku pracy - dodała.

Według danych resortu w kwietniowych rejestrach było 16,3 tys. bezrobotnych obywateli Ukrainy i stanowili oni 2 proc. ogólnej liczby bezrobotnych. W porównaniu do końca marca liczba bezrobotnych obywateli Ukrainy spadła o ponad 1 tys.

Resort podkreśla, że Polska pozostaje krajem o jednym z najniższych wskaźników bezrobocia w UE. Według danych Eurostatu stopa bezrobocia (liczona wg definicji przyjętej przez Eurostat) wyniosła w marcu br. 2,8 proc. w Polsce wobec 6 proc. w Unii Europejskiej i 6,5 proc. w strefie euro. Tym samym Polska wraz z Niemcami zajęła drugie, po Czechach (2,6 proc.), miejsce pod względem najniższej stopy bezrobocia w UE.