Potrzebne będą specjalistyczne badania, by określić, w jaki sposób doszło do wypadku ciężarówki na autostradzie A2 w Lubuskiem. W nocy z soboty na niedzielę samochód wjechał w biletomat w Punkcie Poboru Opłat Tarnawa i stanął w płomieniach. Zginął kierowca. Jak dowiedział się reporter RMF FM, nie stwierdzono śladów hamowania.

REKLAMA

Ustalenie tego, w jaki sposób doszło do wypadku, będzie bardzo trudne. Powołany ma zostać biegły, który na podstawie szczątków ciężarówki spróbuje określić, co się stało.

Reporter RMF FM usłyszał w Prokuraturze Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim, że według wstępnych ustaleń tuż przed uderzeniem w bramki na drodze nie było czynnika, który miałby spowodować niebezpieczeństwo. Najbardziej prawdopodobną wersją zdarzeń są problemy ze zdrowiem kierującego.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Ciężarówka wjechała w biletomat na A2

Na wtorek zaplanowano sekcję zwłok kierowcy ciężarówki. Wykonane mają być też badania DNA, które pozwolą formalnie określić jego tożsamość.

Z informacji zebranych przez prokuraturę wynika, że ofiarą wypadku ma być 53-letni Polak, kierowca międzynarodowy.