To strażak Lotniskowej Służby Ratowniczo-Gaśniczej na lotnisku Poznań-Ławica, ratownik medyczny 37-letni Mikołaj Stołowski siedział za sterami awionetki, która rozbiła się wczoraj w Krzycku Wielkim w Wielkopolsce. Informację tę przekazał dziś WOPR Wielkopolska, w którym Stołowski pracował jako ratownik wodny. W katastrofie zginął także 20-letni młociarz Jakub Pracharczyk. Przyczyny wypadku wyjaśnia Prokuratura Rejonowa w Lesznie.

REKLAMA

"Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o tragicznej śmierci naszego Kolegi i Przyjaciela, Mikołaja Stołowskiego, który zginął w katastrofie lotniczej 25 sierpnia 2025 roku" - czytamy na profilu WOPR Wielkopolska na Facebooku.

"Mikołaj był związany z WOPR od ponad 20 lat jako ratownik wodny, wielokrotnie odznaczany za zasługi dla naszej organizacji. Był również strażakiem Lotniskowej Służby Ratowniczo-Gaśniczej na lotnisku Poznań-Ławica oraz ratownikiem medycznym. W WOPR Wielkopolska pełnił funkcję koordynatora i szkoleniowca kursów Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy, dzieląc się swoją wiedzą i doświadczeniem z kolejnymi pokoleniami ratowników" - napisali woprowcy.

"Lotnictwo było jego wielką pasją, którą żył i którą zarażał innych. Odszedł od nas Człowiek pełen zaangażowania, profesjonalizmu i życzliwości" - podkreślili w swoim wpisie ratownicy.

Przyczyny wypadku wyjaśnia Prokuratura Rejonowa w Lesznie. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak przekazał, że na miejscu wypadku przeprowadzono m.in. oględziny z udziałem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Lesznie oraz członków Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

Według wstępnych ustaleń lot odbywał się na trasie Poznań - Leszno - Poznań. Pilot posiadał licencję i latał hobbystycznie. Pasażer korzystał z vouchera na przelot samolotem - poinformował prokurator.

Świadkowie mówią o manewrach przypominających akrobacje

Dodał, że z relacji świadków tej tragedii wynika, iż w poniedziałek ok. godz. 11:00 nad Krzyckiem Wielkim widziany był samolot wykonujący różne manewry przypominające akrobacje.

Samolot leciał na niskim pułapie, przechylając się na boki, zwiększając i zmniejszając wysokość lotu, aż w pewnym momencie zaczął lecieć w kierunku ziemi, w którą uderzył. Jego 37-letni pilot i 20-letni pasażer ponieśli śmierć na miejscu - przekazał prokurator.

Dodał, że wyjaśnianie okoliczności zdarzenia jest na bardzo wstępnym etapie.

Pasażerem był 20-letni młociarz Jakub Pracharczyk

Pasażerem awionetki był 20-letni młociarz Jakub Pracharczyk. Jeszcze w sobotę lekkoatleta uczestniczył w mistrzostwach Polski w Bydgoszczy.

"Z wielkim smutkiem i bólem informujemy, że w nieszczęśliwym wypadku zginął nasz zawodnik Jakub Pracharczyk. Kuba był tegorocznym wicemistrzem Polski U23, reprezentował Polskę na mistrzostwach świata w Limie w 2024 roku. Rodzinie i najbliższym Kuby składamy najszczersze kondolencje i wyrazy współczucia" - napisano w komunikacie klubu OKS Skra Warszawa na Facebooku.

Rekord Pracharczyka w rzucie seniorskim młotem, który waży 7,26 kg, wynosi 64,53 m. W zeszłym roku uczestniczył w mistrzostwach świata do lat 20 w Limie. Na początku lipca 2025 roku zdobył srebrny medal mistrzostw Polski do lat 23, które odbywały się w Krakowie.