Władymir Semirunnij, jeden z najbardziej utalentowanych panczenistów młodego pokolenia, oficjalnie został obywatelem Polski. To otwiera mu drogę do startu w igrzyskach olimpijskich w Mediolanie-Cortina i daje polskiemu łyżwiarstwu szybkiego realną szansę na medal.
We wtorek 26 sierpnia Władymir Semirunnij odebrał zaświadczenie o nadaniu polskiego obywatelstwa. To długo wyczekiwana wiadomość w środowisku sportowym - zawodnik od miesięcy przygotowywał się do startów w polskich barwach, a teraz może oficjalnie walczyć o kwalifikację olimpijską.
Polska przyjęła mnie jak dziecko - powiedział wzruszony 22-latek. Teraz mam wszystkie drogi otwarte i mogę zrobić, co zechcę, a chcę zdobyć medal igrzysk olimpijskich. Dzięki polskiemu paszportowi jest to możliwe - dodał.
22-letni Władymir Semirunnij urodził się w Jekaterynburgu i bardzo szybko trafił do reprezentacji Rosji, w której odnosił duże sukcesy na długich dystansach. W wieku zaledwie 19 lat został mistrzem swojego ojczystego kraju na 10000 metrów, a do tego miał już na swoim koncie brązowy medal mistrzostw świata juniorów i srebrny medal w wieloboju klasycznym.
Od momentu rozpoczęcia wojny w Ukrainie i wykluczeniu Rosjan z zawodów pod egidą Międzynarodowej Unii Łyżwiarskiej nie miał już okazji startować w najważniejszych imprezach. Sportowiec opuścił Rosję, zadeklarował, że nie ma nic wspólnego z tamtejszym wojskiem i potępiał agresję na Ukrainę. Aby dalej się rozwijać, Semirunnij myślał o zmianie sportowego obywatelstwa i za zgodą polskich władz rozpoczął treningi w Polsce.
Semirunnij dołączył do klubu KS Pilica Tomaszów Mazowiecki i błyskawicznie nauczył się języka polskiego. Już w poprzednim sezonie udowodnił, że jest w stanie rywalizować z najlepszymi na świecie. Zdobywał medale mistrzostw świata, a jego czasy na długich dystansach są najlepsze w historii polskiego łyżwiarstwa szybkiego. Do tej pory nie mogły być jednak oficjalnie uznane jako rekordy Polski, bo zawodnik nie miał jeszcze obywatelstwa.
To dla Władka piękna chwila, bo długo na to czekał i ten czas, patrząc na ubiegły sezon, był nerwowy. Cieszymy się, że procedura przeszła tak, jak chcieliśmy, czyli już przed sezonem może spokojnie się przygotowywać do najważniejszych startów, a w Pucharach Świata będzie walczył już o dobre wyniki, rekordy i kwalifikację olimpijską dla siebie jako Polak - podkreślił Konrad Niedźwiedzki, dyrektor sportowy Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego.
Teraz zawodnik może już z chłodną głową skupić się na kolejnych przygotowaniach do sezonu olimpijskiego. Reprezentacja Polski zakończyła właśnie zgrupowanie w Tomaszowie Mazowieckim, a już wkrótce wyjedzie na kolejne obozy przygotowawcze. Sezon Pucharu Świata rozpocznie się w listopadzie w Salt Lake City.
Władymir Semirunnij nie ukrywa, że jego celem jest medal - najlepiej złoty. Teraz pozostaje mi tylko walczyć o kwalifikację olimpijską, a potem o medal. Jakiego koloru? Oczywiście, że złoty, ja zawsze walczę tylko o zwycięstwo - podkreślił. Dzięki polskiemu obywatelstwu 22-latek staje się jedną z największych nadziei na olimpijski sukces w łyżwiarstwie szybkim. Przed nim i całą reprezentacją Polski najważniejszy sezon w ostatnich latach.