W byłej Kwaterze Głównej Niemieckich Wojsk Lądowych w Mamerkach koło Węgorzewa na Mazurach ruszyły prace ziemne, które mają odsłonić znalezione kilka tygodni temu torowisko wąskotorówki. W głębokim na 1,5-metra dole ukazały się też resztki wagonika, a w pobliżu sporo śmieci - talerzy i butelek. Dziś odkopano koła drugiego wagonika.

REKLAMA

/ Piotr Bułakowski / RMF FM
/ Piotr Bułakowski / RMF FM
/ Piotr Bułakowski / RMF FM
/ Piotr Bułakowski / RMF FM
/ Piotr Bułakowski / RMF FM
/ Piotr Bułakowski / RMF FM
/ Piotr Bułakowski / RMF FM
/ Piotr Bułakowski / RMF FM
/ Piotr Bułakowski / RMF FM
/ Piotr Bułakowski / RMF FM

Kwatera Główna Niemieckich Wojsk Lądowych (OKH) z czasów II wojny światowej znajduje się 8 kilometrów od Węgorzewa. W latach 1940-1944 zbudowano dla potrzeb 40 najwyższych generałów i feldmarszałków, 1500 oficerów i żołnierzy Wehrmachtu około 250 obiektów, w tym 30 schronów żelbetowych, które niezniszczone zachowały się do naszych czasów. Niemcy nie zdążyli wysadzić schronów, zostały one opuszczone bez walki przez wojska Wehrmachtu w styczniu 1945.

Kolejne odkrycie w Mamerkach

Na przestrzeni lat w kompleksie bunkrów kilkukrotnie szukano już m.in. słynnej bursztynowej komnaty. Prowadzone były m.in. odwierty w fundamencie niedokończonego bunkra, gdzie georadar wykrył anomalie. Na początku czerwca poinformowano, że jedno ze stowarzyszeń archeologicznych dokonało ciekawego znaleziska.

Niedaleko wspomnianego bunkra na głębokości 1,5-metra znaleziono fragment torowiska wąskotorówki oraz resztki wagonika (koła).

We wtorek do prac przystąpiła mała koparka, odsłaniają ziemię na lewo i prawo od znalezionych torów.

Udało się odkopać koła dwóch wagoników i kolejny fragment z torowisko.

Domyślamy się, że jest to torowisko do przewożenia materiałów budowlanych do bunkrów, które Niemcy budowali w Mamerkach. Nie wiemy, jak ono jest długie i dlaczego zostało zasypane na takiej głębokości - mówił RMF FM zarządca bunkrów Bartłomiej Plebańczyk.

Dodawał, że konieczna będzie dalsza eksploracja terenu, by sprawić, dokąd biegnie torowisko. Wiadomo, że tory ciągną się dalej wśród korzeni drzew.

S kolejne koa wagonikw. Nie wiadomo ostatecznie, ile ich bdzie. @MamerkiMuzeum @RMF24pl pic.twitter.com/31Tc1OsaJA

PiotrBulakowskiJuly 4, 2023

Trwa odkopywanie resztek wagonika znalezionego w @MamerkiMuzeum. @RMF24pl pic.twitter.com/u0uyLJ3Nr7

PiotrBulakowskiJuly 4, 2023

Poszukiwania dalszej czci torowiska wskotorwki w kompleksie bunkrw w Mamerkach ju si zaczo. Duo mieci z czasw wojny. @MamerkiMuzeum @RMF24pl pic.twitter.com/eNM6pQnKnI

PiotrBulakowskiJuly 4, 2023

Opis kwatery w Mamerkach

Mamerki w latach 1941-1944 były samowystarczalnym "miastem" chronionym przez zmechanizowany batalion wartowniczy. Cały obiekt otoczony był zasiekami z drutu kolczastego. Co 300 m znajdowały się betonowe słupy (zachowane do dziś) z aparatami telefonicznymi i latarniami oświetlającymi teren. Bezpieczeństwa strzegły 4 wartownie, przed atakami z powietrza chroniły stanowiska dział obrony przeciwlotniczej.

Oprócz schronów w kwaterze zbudowano dziesiątki baraków, w których pracowali sztabowcy, służby łączności, mieściły się kuchnie, kasyna, poczta, kino, kwatery mieszkalne, szpital, sauna i stajnie. Schrony w zależności od typu posiadają dwa lub pięć pomieszczeń, dwie lub cztery strzelnice ryglowane od wewnątrz. Posiadają system wentylacyjny, ślady po filtrach powietrza, instalacji elektrycznej, telefonicznej, centralnym ogrzewaniu i toaletach.

Oba wejścia z korytarza posiadały drzwi pancerne oraz gazoszczelne. Maskowanie ścian zewnętrznych trawą morską utwardzoną betonem i specjalnym mchem chroniło schrony przed wykryciem z powietrza, tak skutecznie, że nawet teraz po 60 latach bunkry wtapiają się w tło lasu.

Ujęcie z jeziora Mamry dostarczało wodę do schronu przepompowni i stacji uzdatniania wody (7). Prąd dostarczano z sieci do stacji transformatorów (3, 10). Dzięki dieslowskim agregatom prądotwórczym umieszczonym w siłowniach (12, 23) w razie awarii, możliwe było własne zasilanie. Kotłownie (24, 11) zaopatrywały obiekty w ciepło.