Jeden z osadzonych w Areszcie Śledczym w Zielonej Górze w środę spadł ze znacznej wysokości - przekazał mjr Jan Kurowski, rzecznik Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Poznaniu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że ok. godz. 4:20 mężczyzna upadł z dachu podczas próby ucieczki.
- Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl
Jeden z osadzonych w zielonogórskim areszcie próbował zbiec w środę wcześnie rano - wynika ze wstępnych ustaleń.
Ok. godz. 4:20 mężczyzna wydostał się na dach budynku poprzez otwór wybity w stropodachu, a następnie za pomocą prowizorycznej liny próbował przejść na dach innego budynku na terenie aresztu. Wówczas doszło do upadku z dużej wysokości.
Na miejsce wezwano ratowników medycznych oraz straż pożarną. Ranny mężczyzna otrzymał wstępną pomoc medyczną i przewieziono go do szpitala.
Osadzony jest w stanie krytycznym - poinformowała rzecznik Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze Sylwia Malcher-Nowak. Obecnie przebywa na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii.
Do szpitala trafił mocno wyziębiony z wieloma obrażeniami, w tym wewnętrznymi urazami wielonarządowymi.
Czynności sprawdzające w sprawie prowadzi zespół specjalistów powołany przez Dyrektora Generalnego Służby Więziennej. Do czasu zakończenia czynności nie udzielamy szerszych informacji - powiedział mjr Kurowski.
Pierwszy o wypadku poinformował portal poscigi.pl