Policjanci zatrzymali 43-latka, który namalował napis na zabytkowej lokomotywie, stojącej przed dworcem PKP w Opolu. Śledczym tłumaczył, że był nietrzeźwy i nie wie, dlaczego to zrobił. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.

REKLAMA

2 marca policja dostała zgłoszenie od przechodnia, że ktoś uszkodził lokomotywę. Mundurowi potwierdzili, że doszło do wandalizm i zaczęli szukać sprawcy. 43-latek trafił w ich ręce dwa dni później.

Podejrzanego rozpoznał jeden z dzielnicowych. Pomogły mu zeznania świadków i zapis z monitoringu. Dewastator został przewieziony na komendę, gdzie usłyszał zarzut uszkodzenia zabytku. Mężczyzna przyznał się do winy. Tłumaczył, że nie wie, dlaczego tak postąpił i że był wówczas nietrzeźwy. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.