Intensywne opady deszczu w południowo-wschodniej Polsce spowodowały lokalne podtopienia w wielu miejscowościach m.in. w Małopolsce, województwie świętokrzyskim, lubelskim i podkarpackim. IMGW ostrzega przed dalszymi opadami i burzami w nocy.

REKLAMA

Najintensywniejsze opady nocą prognozowane są na Podkarpaciu i w województwie lubelskim.

W południowo-wschodniej Polsce deszcz pada od wtorku. W związku z intensywnymi opadami doszło do lokalnych podtopień m.in. w Tarnowie, a także w powiecie brzeskim (Małopolskie).

Skutki w @Malopolski_UW Konrad Poliski - Tarnw#SkywarnPoland #pogoda #burza #deszcz #wiatr@IMGWmeteo @IMGW_CMM pic.twitter.com/JGVE1FD8PS

SkywarnPolandJuly 26, 2023

Jak informują lokalne media, w środę kilka ulic w Jadownikach w gminie Brzesko zamieniło się w rzeki. Strażacy musieli interweniować usuwając skutki gwałtownych ulew.

O lokalnych podtopieniach informują w mediach społecznościowych także mieszkańcy województwa lubelskiego oraz świętokrzyskiego. Trudna sytuacja jest w powiecie biłgorajskim na Lubelszczyźnie.

Strażacy mieli ręce pełne roboty. Jak podał dyżurny KW PSP w Lublinie, zdecydowana większość interwencji dotyczyła lokalnych podtopień (36) i wypompowywania wody m.in. z zalanych piwnic, klatek schodowych, posesji i dróg. Większość zgłoszeń - dodał - pochodziła z powiatów: biłgorajskiego (26), chełmskiego (6) i zamojskiego (4). Dyżurny poinformował, że strażacy usunęli także powalone drzewo, które blokowało drogę w powiecie zamojskim.

W województwie lubelskim obowiązują ostrzeżenia IMGW drugiego i pierwszego stopnia przed silnym deszczem z burzami. Opady deszczu od 30 mm do 45 mm spodziewane są na północy regionu, natomiast w centrum i na północy miejscami spadnie od 50 mm do 60 mm, lokalnie do 70 mm.

Jak przekazał IMGW, w całym regionie opadom towarzyszyć będą burze z porywami wiatru do 80 km/h. Może także spaść grad. Alerty obowiązują do godz. 9 w czwartek.

Około 50 interwencji odnotowali w środę od godz. 7.30 do 21 podkarpaccy strażacy w związku z opadami deszczu w regionie. Strażacy wypompowywali wodę i usuwali konary i gałęzie z dróg i jezdni.

Jak poinformował dyżurny na Stanowisku Kierowania Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie interwencje strażaków dotyczyły głównie zalanych posesji i piwnic budynków oraz usuwania z dróg i jezdni połamanych konarów i gałęzi.

Najwięcej interwencji od rana zanotowano w powiecie jarosławskim - 10, po 6 w powiatach krośnieńskim i leżajskim oraz po 5 w lubaczowskim i dębickim.

Dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie przekazał, że żadne rzeki nie wylały, nigdzie też nie zostały przekroczone stany ostrzegawcze.