Prawie 4 promile alkoholu w organizmie miał 35-latek zatrzymany przez policjantów z Lublina. Grozy całej sytuacji dodaje fakt, że mężczyzna wiózł w aucie dwójkę małych dzieci.
- Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej rmf24.pl
Lubelska policja informuje, że zatrzymanie pijanego kierowcy miało miejsce w środę, na drodze wojewódzkiej 835. Auto zwróciło uwagę funkcjonariuszy, bo mężczyzna nie włączył świateł mijania.
Policjanci relacjonują, że w aucie porozrzucane były butelki, a mężczyzna od pierwszej chwili sprawiał wrażenie kompletnie pijanego. Badanie to potwierdziło i wykazało prawie 4 promile alkoholu w organizmie.
W aucie było dwoje małych dzieci. Tylko jedno z nich było przewożone w foteliku.
35-latek stracił prawo jazdy, a samochód został zabezpieczony celem konfiskaty. Dzieci trafiły pod opiekę rodziny.
Nieodpowiedzialny kierowca ma usłyszeć zarzuty kierowania samochodem po pijanemu. Grozi mu do 3 lat więzienia, wysoka grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami.