27-latek z Tadżykistanu, poszukiwany przez austriacki wymiar sprawiedliwości za udział w przemycie ludzi, został zatrzymany przez policjantów z Piotrkowa Trybunalskiego. Wpadł, bo funkcjonariusze zainteresowali się dzieckiem, które zostawił w zamkniętym samochodzie.

REKLAMA

Przypadkowy przechodzień poinformował policjantów o małym dziecku śpiącym w audi zaparkowanym przed jednym z marketów. Policjanci we współpracy z obsługą sklepu poprzez komunikaty wywołali właściciela samochodu.

Po wylegitymowaniu kierowcy okazało się, że jest on poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania. Jego dwuletnie dziecko, całe i zdrowe trafiło, pod opiekę mamy - Dagmara Mościńska z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim.

Mężczyzna był poszukiwany przez austriacki wymiar sprawiedliwości za udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się przemytem ludzi. Był ścigany przez Biuro Międzynarodowej Współpracy Policji KGP w celu aresztowania ekstradycyjnego. 27-latek trafił do aresztu. Decyzję o jego ekstradycji podejmie sąd.