25-latek z Krakowa strzelał z broni ASG do psa, a później do jego 38-letniego właściciela. Zaatakowany mężczyzna doznał obrażeń. Do zdarzenia doszło w sobotę w rejonie Lasku Krzyszkowickiego. Policjanci w mieszkaniu 25- latka zabezpieczyli marihuanę, a w samochodzie broń ASG. Zatrzymany usłyszał zarzuty, za które grożą mu 3 lata pozbawienia wolności.

REKLAMA

Do Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce zgłosił się 38-latek, który zawiadomił, że dzień wcześniej został postrzelony z broni ASG na sprzężone powietrze. Do zdarzenia miało dojść kiedy był na spacerze z psem w Lasku Krzyszkowickim.

W pewnym momencie pies mężczyzny podbiegł do młodego mężczyzny i zaczął na niego szczekać. Mężczyzna wyjął przedmiot przypominający pistolet i mierzył z niego do zwierzęcia, a następnie oddał kilka strzałów - na szczęście niecelnie.

38-latek pobiegł za nieznajomym, wtedy ten odwrócił się i zaczął strzelać. Poszkodowany został ranny w pośladek, a napastnik wsiadł do auta i odjechał.

Policjanci szybko namierzyli 25-letniego mieszkańca Krakowa. Policjanci w aucie mężczyzny znaleźli broń ASG, a w mieszkaniu marihuanę.

Tego samego dnia, 25 -latek usłyszał zarzut narażenia pokrzywdzonego na utratę życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz posiadania środków odurzających. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.