W najbliższą niedzielę o godzinie 10:00 w kompleksie leśnym Uklejna w Myślenicach rozpocznie się kolejna edycja Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych - Myślenice Tropem Wilczym. W trakcie tego wydarzenia będą zbierane pieniądze dla Franciszka Foremnego z Głogoczowa.

REKLAMA

Wydarzenie to od kilku lat stanowi również część charytatywnego Memoriału im. Stacha Cichonia, a jego celem tym razem jest wsparcie Franciszka Foremnego z Głogoczowa. W biurze zawodów umieszczona została puszka na wolne datki od biegaczy, którzy charytatywnie wesprą zbiórkę Memoriału im. Stacha Cichonia.

Bieg zostanie przeprowadzony na dwóch dystansach:

  • trasa honorowa: 1963 metry
  • trasa główna: 10 kilometrów

Uczestnictwo w zawodach jest darmowe, jednak przed startem będzie można przekazać dowolną kwotę do specjalnie przygotowanych puszek na wskazany wyżej cel charytatywny.

Franio cierpi na neuroblastomę

Na początku lutego Franio Foremny przeszedł kolejną już w ostatnim czasie operację usunięcia guza, który umiejscowiony był na kręgosłupie. Operacja była trudna, trwała wiele godzin. Niestety... zmiana była aktywna. Guz, który wycięto, poddano badaniom, potrafi on dawać dalekie przerzuty. Lekarze zarządzili natychmiastowe ciężkie i długie leczenie. Ale brakuje na nie funduszy.

Historia biegu

W Myślenicach Bieg Tropem Wilczym odbędzie się już po raz szósty, natomiast to jedenasta ogólnopolska edycja.

Jego głównym celem jest pamięć o Żołnierzach Wyklętych i stąd dystans honorowy 1963 metrów odnosi się historycznie do daty zabicia ostatniego z Żołnierzy Wyklętych - Józefa Franczaka.

Żołnierze Wyklęci - działający w ramach powojennego podziemia antykomunistycznego i antysowieckiego pozostali wierni złożonej przysiędze żołnierskiej i bezkompromisowi w kwestii współpracy z władzą komunistyczną. Propaganda PRL określała ich mianem faszystów i pospolitych bandytów.

Zostali pozbawieni wszelkich praw, tropieni po lasach, więzieni, mordowani w katowniach Urzędu Bezpieczeństwa oraz Informacji Wojskowej. Liczbę członków wszystkich organizacji i grup konspiracyjnych szacuje się na 120-180 tysięcy osób. Walczyli nie tylko na terenach obecnej Polski, ale również Kresach Wschodnich, wchodzących w skład II RP zagarniętych przez Sowietów po konferencji jałtańskiej.

Ostatni znany z imienia oficer, dowódca oddziału walczącego na Kresach por. Anatol Radziwonik "Olech" poległ w walce z NKWD 12 maja 1949 roku na terenach dzisiejszej Białorusi. Ostatni Żołnierz Wyklęty - Józef Franczak "Lalek" zginął w walce zastrzelony podczas obławy w Majdanie Kozic Górnych pod Piaskami w dawnym woj. lubelskim 21 października 1963 roku. Wszyscy Żołnierze Wyklęci, a szczególnie ich dowódcy ponieśli ofiarę życia lub zdrowia. W latach 1944-1956, według ciągle niepełnych danych, z rąk polskich i sowieckich komunistów zginęło prawie 9 tysięcy żołnierzy podziemia niepodległościowego, wykonano ponad 4 tysiące wyroków śmierci na polskich patriotach.