​W sercu Krakowa, w przestrzeniach Cricoteki, rozpoczyna się niezwykłe świętowanie 108. rocznicy urodzin Tadeusza Kantora. Wystawa Bartosza Muchy "Homo furniture. Człowiek połknięty przez tapczan" otwiera "weekend urodzin" tego wybitnego artysty. To opowieść o skomplikowanej relacji człowieka z przedmiotami codziennego użytku, które w surrealistycznej rzeczywistości wystawy zyskują nowe, dominujące znaczenie.

REKLAMA

W świecie, gdzie granice między użytkowością a sztuką stają się coraz bardziej płynne, Bartosz Mucha, współczesny artysta działający na pograniczu designu, architektury i sztuk wizualnych, zaprasza nas do zanurzenia się w niepokojącej, lecz fascynującej rzeczywistości, gdzie meble i przedmioty codziennego użytku emancypują się, zaczynając dominować nad człowiekiem. Jego wystawa "Homo furniture. Człowiek połknięty przez tapczan" inaugurująca "weekend urodzin" Tadeusza Kantora w Cricotece przy ul. Nadwiślańskiej 2-4, to opowieść o skomplikowanej, a czasem surrealistycznej relacji użytkownika ze sprzętami domowymi.

Mucha, znany z egzystencjalnych pytań, poetyckości i żartu, a także wyznaczania swoim działaniom rytmu i ram czasowych, w swojej najnowszej wystawie prowokuje do refleksji nad codziennością, która zazwyczaj pozostaje niezauważona. Przedmioty, często anonimowe i zdegradowane w hierarchii użytkowości, w jego interpretacji zyskują nowe życie, przekształcając się w rzeźby - hybrydy, surrealistyczne figury z równoległego świata. To opowieść o emancypacji domowego otoczenia, które wreszcie zaczyna dominować nad człowiekiem.

Prezentacja Muchy jest także oczywistym dialogiem z twórczością Tadeusza Kantora. Wspólnym rysem obu artystów jest zainteresowanie meblarstwem, które wymyka się utartym definicjom, gdzie projektowane lub wybierane meble stają się częścią alternatywnej przestrzeni znaczeniowej.

Wystawie towarzyszy "Interwencja Bartosza Muchy w Pokoju Tadeusza Kantora" przy ul. Siennej 7/5. Jest to działanie artystyczne w przestrzeni wypełnionej meblami używanymi na co dzień przez twórcę Teatru Cricot 2. Nowe przedmioty, oscylujące wokół kategorii mebli-dzieł sztuki, zainterweniują w zaaranżowaną przez Kantora przestrzeń mieszkalno-twórczą po cichu, z poszanowaniem dla miejsca i jego ducha. Ulubione thonetowskie krzesła Kantora nawiążą dyskretny dialog z ich antropomorficzną wersją Muchy, tworząc niezwykłą narrację o przemijaniu, pamięci i ciągłości twórczości.

Wystawa "Homo furniture. Człowiek połknięty przez tapczan" w Cricotece to nie tylko hołd dla Tadeusza Kantora, ale również zaproszenie do refleksji nad naszą relacją z przedmiotami, które nas otaczają. To przestrzeń, w której meble przestają być tylko tłem naszego życia, a stają się bohaterami opowieści o ludzkiej egzystencji, poetyckości i humorze, której nie można przegapić.