Policjanci z Buska-Zdroju (woj. świętokrzyskie) szukają serwala sawannowego, który uciekł z prywatnej posesji. Jak podkreślają, ta sprawa nie łączy się z historią przedstawiciela tego samego gatunku, którego widziano w lesie na Dolnym Śląsku.

REKLAMA

"Wykorzystał okazję"

Serwal sawannowy uciekł z domu w powiecie buskim w nocy z soboty na niedzielę.

Pani kupiła kota z hodowli. Wygląda na to, że weszła w jego posiadanie legalnie. On przebywał u niej w domu. Wykorzystał okazję - otwarte okno dachowe - i wyskoczył - relacjonował w rozmowie z RMF FM aspirant sztabowy Tomasz Piwowarski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju.

On był i jest ponoć dalej widywany w okolicy Stopnicy. Na pewno nie łączymy go z kotem z Głogowa - dodał. W ten sposób odniósł się do informacji o serwalu widzianym w lesie na Dolnym Śląsku.

Czy właścicielce serwala może grozić kara?

Policjanci ustalają, czy właścicielka serwala dopełniła wszystkich formalności związanych z posiadaniem takiego zwierzęcia - m.in. obowiązku rejestracji. Na tym etapie trudno przesądzać, czy kobieta zostanie w jakiś sposób ukarana za swoją nieostrożność.

Rzecznik buskiej policji w rozmowie z RMF FM zwrócił uwagę, że w tej sprawie może mieć zastosowanie art. 77 Kodeksu wykroczeń. Mówi on o niezachowaniu ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia. Przewidziane kary to m.in. grzywna do 1000 zł i ograniczenie wolności.

Jeśli ktoś zobaczy serwala sawannowego w okolicach Stopnicy, powinien zgłosić to policji pod numerem 47 8045 200, 47 8045 205 lub 112.

"Przestrzegamy przed jakimikolwiek próbami samodzielnego łapania dzikiego zwierzęcia. Może to stanowić zagrożenie dla zdrowia lub życia!" - apelują funkcjonariusze. Zwracają też uwagę, że serwal jest łagodny, ale trudno przewidzieć, jak się zachowa, gdy będzie przestraszony lub głodny.

Serwal - mistrz skoku i samotny łowca

Serwal to jeden z najbardziej charakterystycznych kotów Afryki. Choć nie dorównuje wielkością lwom czy lampartom, jego smukła sylwetka i niezwykłe umiejętności łowieckie sprawiają, że trudno go pomylić z jakimkolwiek innym drapieżnikiem.

Dorosły serwal mierzy od 59 do 92 centymetrów długości (bez ogona), a jego ogon sięga 20-38 centymetrów. Masa ciała tego kota waha się od 7 do 13,5 kilograma, przy czym samce są nieco większe i cięższe od samic.

Serwal to kot średniej wielkości, wyróżniający się smukłą sylwetką, długimi kończynami i stosunkowo niewielką głową osadzoną na długiej szyi. Jego duże uszy doskonale wychwytują nawet najcichsze dźwięki, co czyni go wyjątkowo skutecznym łowcą.

Sierść serwala jest jasnożółta, pokryta czarnymi cętkami, a ogon, sięgający do pięt, zdobią czarne plamki i pierścienie. Nogi tego kota są najdłuższe w stosunku do wielkości ciała spośród wszystkich kotowatych. To właśnie dzięki nim serwal jest znakomitym skoczkiem - potrafi jednym susem wzbić się wysoko w powietrze, by schwytać zdobycz lub wypłoszyć ją z gęstej trawy.