Prezydent Karol Nawrocki podkreślił w piątek, że to Ukraina padła ofiarą zbrodniczej agresji Władimira Putina i to właśnie Ukraińcy - przy wsparciu Stanów Zjednoczonych oraz krajów Unii Europejskiej - muszą mieć decydujący głos w rozmowach pokojowych. "Agresorem była i jest Rosja" - stwierdził.
- Prezydent Karol Nawrocki podkreślił, że każdy plan pokojowy powinien być zaakceptowany przez Kijów.
- Tymczasem prezydent USA Donald Trump przedstawił Ukrainie 28-punktowy plan pokojowy, dając czas na odpowiedź do czwartku.
- Według portalu Axios, plan zakłada m.in. rezygnację Ukrainy z członkostwa w NATO, ograniczenie liczebności armii oraz oddanie części terytorium Rosji.
- Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski stanowczo odrzucił propozycję, podkreślając, że nie zdradzi swojego kraju.
- Więcej aktualnych informacji ze świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl
"Pojawiające się propozycje zakończenia rosyjskiej wojny przeciw Ukrainie muszą uwzględniać fakt, że Rosja jest państwem niedotrzymującym umów" - zaznaczył prezydent Nawrocki we wpisie na platformie X.
Pojawiajce si propozycje zakoczenia rosyjskiej wojny przeciw Ukrainie musz uwzgldnia fakt, e Rosja jest pastwem niedotrzymujcym umw.Kady plan pokojowy zmierzajcy do zakoczenia wywoanej przez Federacj Rosyjsk wojny na Ukrainie musi zosta zaakceptowany w Kijowie....
NawrockiKnNovember 21, 2025
Jak wskazał, "każdy plan pokojowy zmierzający do zakończenia wywołanej przez Federację Rosyjską wojny na Ukrainie musi zostać zaakceptowany w Kijowie". "To Ukraina padła ofiarą zbrodniczej agresji Putina i to Ukraińcy, przy wsparciu Stanów Zjednoczonych oraz krajów UE, muszą mieć decydujący głos w rozmowach pokojowych" - napisał Nawrocki.
"Wszelkie ustalenia dotyczące pokoju i bezpieczeństwa Europy, mogą zapadać wyłącznie z udziałem wszystkich zainteresowanych stron" - podkreślił prezydent. Dlatego - jak dodał Nawrocki - "ceną za pokój nie może być w żaden sposób osiągnięcie celów strategicznych przez agresora, a agresorem była i jest Federacja Rosyjska".
Prezydent USA Donald Trump w piątek oświadczył, że dał Ukrainie czas do czwartku na to, by zgodziła się na zaproponowany przez Amerykanów plan zakończenia wojny.
Portal Axios opublikował szczegóły 28-punktowego planu pokojowego dla Ukrainy, negocjowanego przez USA i Rosję. Zgodnie z nim Kijów ma zobowiązać się m.in. do nieprzystępowania do NATO, ograniczenia liczebności wojsk do 600 tys. żołnierzy oraz oddania Rosji części terytorium.
Z kolei prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, że nie zdradzi Ukrainy, tak jak nie zdradził jej w lutym 2022 roku. Teraz jest jeden z najtrudniejszych momentów naszej historii. Teraz Ukraina może stanąć przed bardzo trudnym wyborem: albo utrata godności, albo ryzyko utraty kluczowego partnera. Albo trudne 28 punktów, albo niezwykle ciężka zima — najcięższa — oraz dalsze ryzyka. Życie bez wolności, godności i sprawiedliwości. I żebyśmy wierzyli temu, kto zaatakował już dwa razy. Będą od nas oczekiwać odpowiedzi - stwierdził w przemówieniu szef państwa ukraińskiego.