Jest decyzja Komisji Europejskiej w sprawie polskiej skargi przeciwko Niemcom na temat porzuconych w naszym kraju śmieci. Berlin miał odmówić zabrania 35 tysięcy ton odpadów. W mediach społecznościowych minister klimatu i środowiska Anna Moskwa poinformowała, że Komisja Europejska przyznaje Polsce w tym sporze z Niemcami rację. Tak jest, ale tylko w jednej na siedem spraw, a w drugiej tylko połowicznie.

REKLAMA

Komisja Europejska wydała tzw. uzasadnioną opinię w sprawie skargi złożonej przez Polskę przeciwko Niemcom w kwestii śmieci w naszym kraju. Dotyczy ona siedmiu spraw, gdzie w latach 2015-2018 niemieckie firmy miały porzucić śmieci, a Niemcy miały odmówić ich zabrania. Chodzi o około 35 tys. ton odpadów.

Niemcy maj zabra nielegalnie skadowane mieci w Polsce! Komisja Europejska przyznaje Polsce racj w sporze z Niemcami. damy, aby wadze w Berlinie w najbliszych dniach odebray pozostawione odpady. Jeli tego nie zrobi natychmiastowo, kolejnym krokiem jest wniosek do TSUE. pic.twitter.com/c41y7MU1xg

moskwa_annaOctober 18, 2023

"Komisja Europejska przyznaje Polsce rację w sporze z Niemcami dotyczącym pozostawionych odpadów" - informuje na platformie X (dawniej Twitter) minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.

Tymczasem Komisja Europejska w wydanej opinii wcale nie przyznaje Polsce całkowitej racji w sprawie niemieckich śmieci, jak twierdzi minister Moskwa. Nieoficjalnie wiadomo, że Bruksela od początku uważała tę sprawę za wydumaną i politycznie nakręconą. Z siedmiu polskich zarzutów KE przyznaje rację tylko w jednej sprawie - dotyczącej składowiska w Tulipcach i "w pewnym zakresie" w kwestii nieprzyjmowania odpadów ze składowiska w Starym Jaworze.

"Znaleźliśmy problemy tylko w jednym miejscu, a w drugim tylko połowicznie"- wyjaśnia rzecznik KE. Bruksela nie zgadza się natomiast z oskarżeniem polskich władz, że Niemcy nie chcą z Polską współpracować, by tę sprawę rozwiązać.

"Nie znaleźliśmy żadnego dowodu na to, że Niemcy uchybiły obowiązkowi lojalnej współpracy" - informuje rzecznik KE.

Z formalnego punktu widzenia dzisiejsza decyzja otwiera natomiast drogę Polsce do ewentualnego pozwu do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej przeciwko Niemcom.

Obojętne jaka byłaby opinia KE w tej sprawie (a więc bez względu na to, czy KE zgadza się, czy nie z zarzutami Polski), aby jeden kraj UE mógł zaskarżyć do TSUE inny kraje UE, taką skargę musi poprzedzić opinia KE.

Polska złożyła skargę do Komisji w dniu 26 lipca 2023 r., a Niemcy przedstawiły swoje pisemne uwagi w dniu 7 września 2023 r. Komisja wysłuchała Polski i Niemiec na rozprawie, która odbyła się 20 września 2023 r.