Prezydent Karol Nawrocki podpisał we wtorek ustawę zakładającą uznawanie kwalifikacji zawodowych pielęgniarek, które wykształciły się w Rumunii.
Nowelizacja ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej zakłada obowiązek uznawania, na zasadzie praw nabytych, kwalifikacji zawodowych obywateli UE, którzy ukończyli kształcenie pielęgniarki odpowiedzialnej za opiekę ogólną w Rumunii.
Chodzi o osoby, które przeszły program niespełniający minimalnych wymogów kształcenia, ale mają jeden z dokumentów potwierdzających odpowiednie kwalifikacje zawodowe.
Według danych Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych (NIPiP), do tej pory kwalifikacje pielęgniarki w Polsce uznano czterem osobom, które ukończyły kształcenie w Rumunii. Przepisy wejdą w życie dzień po dniu ogłoszenia.
Komisja Europejska wszczęła w maju procedurę o naruszenie prawa UE wobec 14 krajów, w tym Polski, które nie uznały kwalifikacji zawodowych pielęgniarek z Rumunii.
Zgodnie z unijną dyrektywą pielęgniarki odpowiedzialne za opiekę ogólną, których kształcenie rozpoczęło się przed wejściem Rumunii do Unii w 2007 r., mogą korzystać z uznania kwalifikacji zawodowych.
Do 4 marca 2025 r. państwa członkowskie miały czas na wdrożenie dyrektywy do przepisów krajowych. W dyrektywie podkreślono, że w 2018 r. Rumunia zobowiązała się do przeprowadzenia specjalnego programu podwyższania kwalifikacji pielęgniarek, by spełniały one minimalne wymogi.