​Grzegorz Braun, podejrzewany m.in. o naruszenie nietykalności cielesnej lekarki w szpitalu w Oleśnicy, ma zostać przesłuchany w styczniu. Wówczas też zostaną ogłoszone mu zarzuty - poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu prok. Karolina Stocka-Mycek.

REKLAMA

  • Grzegorz Braun ma zostać przesłuchany w styczniu; wtedy usłyszy również zarzuty - poinformowała Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu.
  • Parlament Europejski uchylił immunitet europosła - chodzi m.in. o podejrzenie naruszenia nietykalności cielesnej i bezprawnego pozbawienia wolności lekarki w szpitalu w Oleśnicy.
  • Śledztwo dotyczy zdarzeń z kwietnia; prokuratura ma już dokumenty z PE i przygotowuje czynności procesowe.
  • Więcej ważnych informacji z Polski i ze świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.

Parlament Europejski 13 listopada opowiedział się za uchyleniem immunitetu europosłowi Grzegorzowi Braunowi. Chodzi o podejrzenie popełnienia przestępstw, w tym naruszenia nietykalności cielesnej lekarki w szpitalu w Oleśnicy.

Wniosek o uchylenie immunitetu Braunowi skierował do izby w czerwcu tego roku ówczesny prokurator generalny i minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Podstawą wniosku były m.in. zarzuty pozbawienia wolności, naruszenia nietykalności cielesnej, znieważenia i pomówienia lekarki Gizeli Jagielskiej w kwietniu 2025 r. w Powiatowym Zespole Szpitali w Oleśnicy.

Prok. Karolina Stocka-Mycek poinformowała w poniedziałek, że prokuratura otrzymała już z Parlamentu Europejskiego dokumenty dotyczące uchylenia immunitetu Braunowi.

Zostanie teraz wyznaczony termin przesłuchania. Odbędzie się ono w styczniu, ale nie ma jeszcze wyznaczonej konkretnej daty - powiedziała prok. Stocka-Mycek, wskazując, że podczas przesłuchania zostaną ogłoszone Braunowi zarzuty.

Śledztwo w sprawie pozbawienia wolności lekarki Gizeli Jagielskiej w oleśnickim szpitalu w kwietniu tego roku prowadzi Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu.

Zarzuty dla Grzegorza Brauna

Zarzuty dla Brauna mają dotyczyć m.in. bezprawnego pozbawienia wolności lekarki w szpitalu w Oleśnicy, naruszenia jej nietykalności cielesnej (poprzez popychanie i przytrzymywanie rękoma), znieważenia słownego podczas wykonywania przez nią obowiązków służbowych, a także pomówienia jej o działania mogące podważyć zaufanie do zawodu lekarza.

Grzegorz Braun 16 kwietnia wtargnął do Powiatowego Zespołu Szpitali w Oleśnicy i próbował uniemożliwić pracę ginekolożce Gizeli Jagielskiej, która przeprowadziła "indukcję asystolii płodu" (wbicie igły do serca z podaniem chlorku potasu).

Jak mówił, dokonywał obywatelskiego zatrzymania. Lekarka, relacjonując, co wydarzyło się w oleśnickim szpitalu, powiedziała m.in., że Braun wtargnął do działu administracyjnego, zagrodził jej drogę i zamknął w pomieszczeniu administracyjnym.

Działaczka Konfederacji usłyszała zarzuty

W śledztwie prowadzonym przez wrocławską prokuraturę do tej pory postawiono zarzuty działaczce Konfederacji Korony Polskiej Marcie Cz. Odpowie ona za pozbawienie wolności lekarki Gizeli Jagielskiej poprzez uniemożliwienie jej opuszczenia gabinetu lekarskiego w szpitalu w Oleśnicy podczas "obywatelskiego zatrzymania" dokonywanego przez Brauna. Śledczy zarzucają jej również, że naruszyła nietykalność cielesną lekarki poprzez jej przytrzymywanie rękami podczas i w związku z pełnieniem przez nią obowiązków służbowych lekarza.

Prok. Stocka-Mycek 10 grudnia poinformowała, że Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy umorzyła śledztwo w sprawie przeprowadzenia w oleśnickim szpitalu aborcji z naruszeniem prawa przez lekarkę Gizelę Jagielską.

Postępowanie zostało wszczęte na początku 2025 r. Podjęto je po doniesieniach medialnych, w których podnoszono, że w szpitalu w Oleśnicy doszło do sprzecznego z prawem przeprowadzenia zabiegu przerwania ciąży. Według prokuratury przerwanie ciąży przez lekarkę 29 października 2024 r. w Powiatowym Zespole Szpitali w Oleśnicy oraz inne jej działania związane z tą procedurą nie miały "znamion czynu zabronionego".

Gizela Jagielska od 1 stycznia 2026 r. nie będzie już współpracowała ze szpitalem w Oleśnicy. Zplacówki odchodzi także jej mąż dr Łukasz Jagielski, który był ordynatorem oddziału ginekologiczno-położniczego.