"Okazuje się, że PiS podsłuchiwał przy pomocy Pegasusa moją żonę i córkę" - napisał na platformie X premier Donald Tusk. Jednak Prokuratura Krajowa zaprzecza, jakoby wobec Katarzyny Tusk-Cudnej bezpośrednio stosowano system Pegasus. Kobieta została przesłuchana w charakterze świadka w śledztwie dotyczącym nieuprawnionego wykorzystywania tego oprogramowania.
- Prokuratura Krajowa nie potwierdza użycia Pegasusa wobec Katarzyny Tusk-Cudnej.
- Córka premiera została przesłuchana jako świadek w śledztwie dotyczącym nielegalnego wykorzystywania Pegasusa.
- Katarzyna Tusk-Cudna uzyskała status pokrzywdzonej w postępowaniu.
- Więcej ciekawych informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.
W środę media obiegły informacje o przesłuchaniu Katarzyny Tusk-Cudnej w śledztwie dotyczącym wykorzystywania systemu Pegasus. Premier Donald Tusk skomentował sprawę w mediach społecznościowych, sugerując, że jego żona i córka były podsłuchiwane przy użyciu tego oprogramowania.
Okazuje si, e PiS podsuchiwa przy pomocy Pegasusa moj on i crk. Wnuczki i wnukw te, podpalaczu z oliborza?
donaldtuskOctober 22, 2025
Do sprawy odniósł się rzecznik Prokuratury Krajowej, prokurator Przemysław Nowak, który stanowczo zaprzeczył, by wobec córki premiera stosowano Pegasusa. Z dotychczas zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika, aby bezpośrednio wobec Katarzyny Tusk-Cudnej stosowano oprogramowanie Pegasus - poinformował.
Prokuratura potwierdziła, że Katarzyna Tusk-Cudna została przesłuchana 8 października 2025 roku jako świadek w śledztwie dotyczącym nieuprawnionego wykorzystywania Pegasusa. Sprawa dotyczy podejrzenia przekroczenia uprawnień przez prokuratorów, w tym byłego Prokuratora Krajowego Bogdana Święczkowskiego, w związku z nielegalnym pozyskiwaniem i kopiowaniem materiałów objętych tajemnicą adwokacką.
Według prokuratury istnieje podejrzenie, że materiały dotyczące Katarzyny Tusk-Cudnej, będącej wówczas klientką adwokata Romana Giertycha, mogły zostać bezprawnie przekazane i kopiowane. W związku z tym uzyskała ona status pokrzywdzonej w postępowaniu.
System Pegasus, stworzony przez izraelską firmę NSO Group, miał służyć do walki z terroryzmem i przestępczością zorganizowaną. Jednak od ubiegłego roku prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych w związku ze stosowaniem tego oprogramowania.Legalność, prawidłowość i celowość działań z użyciem Pegasusa są również przedmiotem badań sejmowej komisji śledczej, która analizuje działania służb i organów państwowych od 2015 do 2023 roku.