Wypowiedź marszałka Sejmu o "zamachu stanu" odbiła się szerokim echem w mediach. W sprawie właśnie pojawiły się nowe informacje. Przesłuchanie Szymona Hołowni zostało zaplanowane na pierwszą połowę października - przekazał w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.
Chodzi o słowa Hołowni z lipca 2025 r., kiedy to marszałek Sejmu stwierdził, że wielokrotnie sugerowano mu, aby opóźnił zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na prezydenta RP i dokonał w ten sposób "zamachu stanu".
Pytany, kto składał mu te propozycje, mówił lakonicznie o ludziach, którym "nie podobał się wynik wyborów prezydenckich". Później marszałek Sejmu tłumaczył, że sformułowania "zamach stanu" użył nie w znaczeniu prawnym, tylko w znaczeniu politycznej diagnozy.
Jednak prok. Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie już w lipcu zapowiadał, że wypowiedź Hołowni wymaga przesłuchania go w charakterze zawiadamiającego świadka, które - jak wówczas mówił - odbędzie się w ciągu najbliższych dni lub tygodni. W poniedziałek rzecznik prokuratury przekazał, że przesłuchanie marszałka Sejmu zostało zaplanowane na pierwszą połowę października tego roku.
"Wniosek o przesłuchanie został finalnie dołączony do sprawy tzw. zamachu stanu z zawiadomienia Prezesa TK (Bogdana Święczkowskiego - przyp. red.). W tej sprawie zostały już zaplanowane do końca grudnia 2025 r. i trwają przesłuchania świadków" - poinformował.
Mowa o śledztwie, które wszczął zastępca Prokuratora Generalnego prok. Michał Ostrowski, a które 27 lutego br. przejęła warszawska prokuratura okręgowa. Zawiadomienie Święczkowskiego dotyczyło podejrzenia popełnienia przestępstwa zamachu stanu m.in. przez: premiera, marszałków Sejmu i Senatu, ministrów czy szefa Rządowego Centrum Legislacji.
Według prezesa Trybunału Konstytucyjnego przestępstwo polegało na tym, że od 13 grudnia 2023 r. osoby te działają "w zorganizowanej grupie przestępczej", mając na celu "zmianę konstytucyjnego ustroju RP oraz działając w celu osiągnięcia lub zaprzestania działalności TK oraz innych organów konstytucyjnych, w tym Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego".
Postępowanie pierwotnie zostało na początku tego roku, zainicjowane przez zastępcę Prokuratora Generalnego Michała Ostrowskiego, do którego zawiadomienie skierował Święczkowski.
Wierni żołnierze Zbigniewa Ziobry, czyli Bogdan Święczkowski oraz pan Michał Ostrowski, realizują bardzo konkretne polityczne zadania - komentował w lutym tę sprawę ówczesny Prokurator Generalny Adam Bodnar.
W połowie lutego Bodnar zawiesił w czynnościach prok. Ostrowskiego na sześć miesięcy. Bodnar podkreślał, że "nie ma zgody na łamanie podstawowych zasad funkcjonowania prokuratury". Kwestię wszczęcia i prowadzenia przez prok. Ostrowskiego śledztwa bez rejestracji w systemie ewidencyjnym prokuratury ws. możliwości "popełnienia przestępstwa zamachu stanu" zaczął badać ministerialny rzecznik dyscyplinarny "ad hoc".
W lipcu prok. Skiba informował, że wniosek do prokuratury w sprawie słów marszałka Sejmu Szymona Hołowni o "zamachu stanu" skierował mec. Bartosz Lewandowski będący pełnomocnikiem Krajowej Rady Sądownictwa w ramach postępowania dot. "zamachu stanu" zainicjowanego zawiadomieniem Święczkowskiego.
Mec. Lewandowski na Platformie X informował wtedy, że jego wniosek ws. słów Hołowni został złożony właśnie w ramach tego postępowania.