Łukasz Kubot i Marcelo Melo przegrali z najwyżej rozstawionymi Mate Pavicem i Nikolą Mekticem 2:3 w ćwierćfinale debla wielkoszlemowego Wimbledonu. Polsko-brazylijski duet prowadził już 2:0. Przegrał jednak trzy kolejne sety i odpadł z turnieju.

REKLAMA

Kubot i Melo w 2017 roku triumfowali w Wimbledonie (w finale pokonali właśnie Pavica i Austriaka Olivera Maracha). Po poprzednim sezonie doświadczeni gracze zakończyli po czterech latach stałą współpracę, ale w tym roku wystąpili już razem w wielkoszlemowym French Open. W Paryżu odpadli w pierwszej rundzie.

Rozgrywane na zadaszonym korcie zacięte spotkanie nie obfitowało w przełamania. W każdym z trzech pierwszych setów - tak samo jak w piątym - doszło do jednego "breaka", a w czwartym konieczny był tie-break. Ta odsłona mogła zakończyć się wcześniej, ale w ósmym gemie Kubot i Melo pięć razy wybronili się przed stratą podania. W decydującej partii przegrali swojego gema serwisowego przy stanie 4:4, a potem nie byli już w stanie tego nadrobić.

Pavic i Mektic w tym roku zdominowali deblową rywalizację w cyklu ATP - wygrali siedem turniejów. Brakuje im jednak wspólnego triumfu w Wielkim Szlemie. Pierwszy z Chorwatów ma w dorobku dwa takie tytuły wywalczone w deblu (z Austriakiem Oliverem Marachem i Brazylijczykiem Bruno Soaresem) i tyle samo w mikście.

Kubot i Melo na otwarcie pokonali Amerykanów Nathaniela Lammonsa i Jacksona Withrowa 6:4, 5:7, 6:4, a następnie Holendrów Sandera Arendsa i Matwe Middelkoopa 6:2, 6:4. Organizatorzy postanowili, że w tym roku mecze pierwszej i drugiej rundy męskiego debla będą rozgrywane do dwóch wygranych setów. Tradycyjnie w londyńskiej imprezie tenisiści w grze podwójnej rywalizują - jak w singlu - do trzech wygranych partii. Powrót do tych zasad nastąpił od 1/8 finału. W tej fazie polsko-brazylijski duet w ogóle nie musiał wychodzić na kort - Brytyjczyk Lloyd Glasspool i Fin Harri Heliovaara - oddali mecz walkowerem.

Kubot i Melo w 2017 roku triumfowali w Wimbledonie (w finale pokonali właśnie Pavica i Maracha). Po poprzednim sezonie doświadczeni gracze zakończyli po czterech latach stałą współpracę, ale w tym roku wystąpili już razem w wielkoszlemowym French Open. W Paryżu odpadli w pierwszej rundzie.
Do debla w tegorocznej edycji zgłosiły się również wspólnie Magda Linette i Alicja Rosolska, które w piątek odpadły w pierwszej rundzie.