Przedstawiciele władz Ukrainy ogłosili kontrofensywę w obwodzie chersońskim na południu kraju. Są doniesienia o wyzwoleniu kilku miejscowości spod rosyjskiej okupacji, choć oficjele ukraińscy tego nie potwierdzają - wskazuje w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Ukraińska kontrofensywa trwa już od dawna. W poniedziałek doszło do intensyfikacji walk, jednak nie oczekujmy szybkiego tempa operacji - wyjaśnił ukraiński ekspert wojskowy Ołeh Żdanow.

REKLAMA

Niektórzy mikroblogerzy rosyjscy i anonimowe źródła, które rozmawiały z mediami zachodnimi podają, że siły ukraińskie wyzwoliły kilka miejscowości na zachód i północny zachód od Chersonia, blisko ukraińskiego przyczółku nad rzeką Ingulec i na południe od granicy obwodów chersońskiego i dniepropietrowskiego - relacjonuje Instytut Studiów nad Wojną w raporcie.

ISW zauważa przy tym, że media rosyjskie, które wspomniały o ofensywie zaznaczają, że władze okupacyjne w obwodzie chersońskim zaleciły ludności jedynie udanie się do schronów, a nie ucieczkę.

Clashes continue in occupied #Kherson. pic.twitter.com/ofRu4g9SMa

nexta_tvAugust 30, 2022

This is reportedly the Antonovskiy bridge. https://t.co/rpCR4byRW1 pic.twitter.com/fgmonSlVQ8

RALee85August 30, 2022

Rosyjskie ministerstwo obrony oświadczyło 29 sierpnia wieczorem, że kontrofensywa ukraińska była próbą ograniczoną i nieudaną i w ten sposób wyznaczyło ton dalszych rozważań na temat kontrofensywy w rosyjskiej przestrzeni medialnej" - twierdzą analitycy. Wypowiedzi te, podobnie jak komentarze rosyjskich mikroblogerów wybijających, że nigdy wcześniej siły ukraińskie nie były w stanie przełamać linii obrony Rosjan, "wskazują, że Kreml zamierza utrzymać fasadowy obraz dużych sukcesów wojskowych Rosji na Ukrainie - ocenia amerykański think tank.

The Armed Forces of #Ukraine attacked the Beryslav machine-building plant in the #Kherson region.According to preliminary information, the invaders were repairing their equipment at the plant. pic.twitter.com/PPINiMFlPR

nexta_tvAugust 29, 2022

"Nie możemy pozwolić sobie na szybkie tempo operacji"

Ukraińska kontrofensywa trwa już od dawna i polega m.in. na niszczeniu rosyjskich magazynów i baz. W poniedziałek doszło do intensyfikacji walk, jednak nie oczekujmy szybkiego tempa operacji, ponieważ nie możemy sobie na to pozwolić - wyjaśnił ukraiński ekspert wojskowy Ołeh Żdanow.

Pojęcie "kontrofensywa" nie musi w każdym przypadku oznaczać zmasowanego natarcia, lecz odnosi się też do ataków na cele agresora na zapleczu frontu - mosty, węzły logistyczne, składy z amunicją, radary, systemy obrony przeciwlotniczej. Takie działania Ukraińcy podejmują już od dłuższego czasu - podkreślił Żdanow na Telegramie.

W poniedziałek znacząco zintensyfikowano działania bojowe na całej długości południowego odcinka frontu (w obwodzie chersońskim - red.), ale również w innych miejscach. Staramy się znaleźć słabe punkty przeciwnika, to rozsądna (taktyka). Obserwujemy uderzenia o charakterze wtórnym, wyniszczającym, rozpraszającym, wśród których kryje się główne natarcie. Nie ma nawet pewności, czy ten najważniejszy (atak) będzie miał miejsce na Chersońszczyźnie - oznajmił ekspert.

Kluczowy kierunek operacji zna tylko sztab generalny

Jak dodał Żdanow, o kluczowym kierunku operacyjnym wie tylko Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Nie usłyszycie o tych planach od żadnego dowódcy plutonu, kompanii czy batalionu, bo nawet oni nie powinni mieć takich informacji - podkreślił analityk.

Photo of the destroyed headquarters of the russians in Kherson pic.twitter.com/BZ9Vk5IOcT

TpyxaNewsAugust 30, 2022


Zaapelował również, by nie oczekiwać, że ukraińska kontrofensywa będzie przebiegała szybko. Jeśli chcemy zachować przy życiu jak najwięcej naszych żołnierzy, właściwie wykorzystać dostępne zasoby oraz utrzymać pole manewru i elastyczność operacyjną, to nie możemy sobie pozwolić na szybkie tempo wyzwalania okupowanych ziem. (Osiągnięcie wymienionych celów) staje się trudne w warunkach szybkiej kampanii. Taka jest filozofia naszego sztabu generalnego - zaznaczył Żdanow.

Ukraińskie dowództwo operacyjne Południe, a także m.in. amerykańskie media i ośrodki analityczne donosiły o skutecznym ukraińskim natarciu na rosyjskie pozycje w obwodzie chersońskim na południu.

Ukraina potrzebuje sukcesu jesienią

Aby uniknąć ryzyka kolejnego roku wojny i niestabilności oraz zawirowań gospodarczych w Europie i USA, wojna musi zostać rozstrzygnięta na korzyść Ukrainy pod Chersoniem i Zaporożem do października - napisał w artykule dla portalu Politico były urzędnik ministerstwa obrony Rosji Aleksandr Temerko.

Podobnie jak wcześniej nazistowskie Niemcy, Rosja rozpoczęła wojnę błyskawiczną - blitzkrieg. Propagandyści i przywódcy wojskowo-polityczni byli przekonani, że Kijów zostanie zajęty w ciągu dwóch tygodni, a w ciągu miesiąca cała Ukraina zostanie zajęta przez wojska, które Ukraińcy powitają chlebem i solą - zaznaczył Temerko, który był też doradcą nieżyjącego już prezydenta Rosji Borysa Jelcyna.

Ale po miesiącach ciężkich walk bohaterski naród ukraiński zamienił "specjalną operację wojskową" Moskwy w wojnę na pełną skalę, której wynik jest jeszcze nieznany nawet dla Rosji i jej narodu. A jeśli chcemy świata wolnego od szantażu energetycznego i nuklearnego, świata, w którym prawo międzynarodowe i dobre sąsiedztwo jest normą, jeśli chcemy powstrzymać marsz dyktatorów, to dla Zachodu konieczne jest zapobieżenie klęsce Ukrainy i nie możemy już dłużej czekać - wezwał mieszkający z Londynie Temerko.

Aby wojna szybko się skończyła, potrzebujemy jednak jednego, miażdżącego zwycięstwa, które należy odnieść w bitwie pod Chersoniem. Większość zdolnych do walki wojsk ukraińskich i rosyjskich jest obecnie skoncentrowana w regionach chersońskim i zaporoskim na południu Ukrainy, a siły rosyjskie są wyraźnie w gorszej sytuacji, ponieważ są mocno poturbowane w poprzednich bitwach i odcięte od logistyki umożliwiającej łatwe zaopatrzenie - ocenił.

Rosja może przeprowadzić mobilizację

Temerko zastrzegł jednak, że zwycięstwo musi nastąpić, zanim nadejdą jesienne deszcze ze spadkiem temperatur.

Potem, wykorzystując przerwę w walkach, Rosja mogłaby do wiosny przeprowadzić częściową mobilizację, uzupełnić stan osobowy wojsk, sprzęt i uporządkować logistykę. Aby uniknąć ryzyka kolejnego roku wojny i niestabilności oraz zawirowań gospodarczych w Europie i USA, wojna musi zostać rozstrzygnięta pod Chersoniem i Zaporożem do października tego roku. Jakiekolwiek opóźnienie spowoduje jedynie dalszą niepewność dla Europy i nowe zagrożenia dla suwerenności Ukrainy. Teraz nadszedł czas, aby przywódcy zachodni i ukraińscy zjednoczyli się wokół wspólnego celu, jakim jest wyzwolenie Chersonia, Kachowki i Melitopola - postuluje Temerko, który był też wysokiej rangi menadżerem korporacji naftowej Jukos.

Kraje zachodnie powinny odłożyć na bok obawy związane z wyczerpywaniem się zapasów broni i amunicji, ponieważ nasz przemysł obronny jest w stanie uzupełnić zapasy broni i amunicji najwyższej jakości technologicznej w ciągu najbliższych kilku lat. A w ciągu miesiąca musimy dostarczyć Ukrainie znacznie więcej sprzętu wojskowego, aby zapewnić udaną ofensywę i wyzwolenie południa kraju - skonkludował ekspert.