Żadna inna rezydencja na świecie nie jest pewnie tak strzeżona, jak ta należąca do Władimira Putina. Wokół prywatnej posiadłości rosyjskiego prezydenta nad jeziorem Wałdaj rozmieszczono... co najmniej 12 systemów obrony powietrznej. Co ciekawe, jeszcze rok temu znajdowały się tam zaledwie dwie takie instalacje.
Radio Swoboda przekazało w środę, że w ciągu ostatnich miesięcy liczba systemów obrony powietrznej chroniących prywatną rezydencję Władimira Putina nad jeziorem Wałdaj w obwodzie niżnonowogrodzkim wzrosła sześciokrotnie - z 2 do 12. Dowodzą tego nowe zdjęcia satelitarne rosyjskiej firmy Yandex. Wynika z nich, że nie chodzi o stałe instalacje, a o wyrzutnie umieszczone tam w ostatnim czasie.
Rozgłośnia już w ubiegłym roku zwróciła uwagę, że wokół posiadłości na specjalnie wybudowanych wieżach pojawiły się systemy obrony powietrznej Pancyr-S1, których zadaniem najprawdopodobniej jest zwiększenie skuteczności obrony przed ukraińskimi bezzałogowcami.
, , 12- - 5 , . https://t.co/b0M2KkHshd pic.twitter.com/KeuAAydlCD
SvobodaRadioAugust 12, 2025
Dziennikarze Radia Swoboda zwrócili również uwagę, że w Moskwie i obwodzie moskiewskim, gdzie mieszka ponad 20 mln osób, niezależni dziennikarze odkryli dotychczas 60 stanowisk obrony powietrznej. Oznacza to, że co piąta taka instalacja w obwodzie moskiewskim przypada na posiadłość przywódcy Rosji.
W publikacji Radia Swoboda przypomniano doniesienia portalu Projekt, zgodnie z którymi obok posiadłości Władimira Putina nad jeziorem Wałdaj znajduje się dom jego domniemanej kochanki i matki trojga jego dzieci, Aliny Kabajewej. Do obiektu poprowadzono nawet oddzielną linię kolejową.