"Złożyliśmy pozew w trybie wyborczym przeciwko Donaldowi Tuskowi. Liderzy dużych partii politycznych budują swoją kampanię na emocjach, atakach i kłamstwie" - napisali na swoim facebookowym profilu Bezpartyjni Samorządowcy. Politycy deklarują, że rosnące poparcie dla ich partii nie jest na rękę ani Prawu i Sprawiedliwości, ani Platformie Obywatelskiej.

REKLAMA

We wtorek portal Interia poinformował nieoficjalnie, że do Sądu Okręgowego w Legnicy wpłynął pozew w trybie wyborczym przeciwko Donaldowi Tuskowi. Na drogę sądową postanowili wystąpić przedstawiciele partii Bezpartyjni Samorządowcy, którzy domagają się od lidera Platformy Obywatelskiej przeprosin na "pięciu wiecach wyborczych, w telewizji i mediach społecznościowych".

Pozew ma dotyczyć wypowiedzi Tuska z 21 września, którą lider PO wygłosił na wiecu wyborczym w Pile. Wówczas były premier powiedział, że Bezpartyjni Samorządowcy są formacją finansowaną przez PiS.

My dobrze wiemy, kto założył ten komitet, kto go finansuje. Ale nie wszędzie w Polsce ludzie to wiedzą. Wiecie, Bezpartyjni Samorządowcy to fajnie brzmi. To oni tam będą może Rafała Trzaskowskiego szukali na liście, tak? To jest przystawka PiS. Mówię o tym w sposób absolutnie odpowiedzialny. To jest komitet, który ma pomóc PiS dalej rządzić - mówił Donald Tusk.

Rzecznik BS Krzysztof Maj utrzymuje, że rosnące poparcie dla jego partii (utrzymujące się według najnowszych sondaży na poziomie 3,5 proc.) nie jest na rękę ani PiS, ani PO.

Zdaniem Maja, lider Platformy Obywatelskiej kłamie wypowiadając tezy o powiązaniu Bezpartyjnych Samorządowców z Prawem i Sprawiedliwością. "Zastanawia mnie, dlaczego to robi, skoro jego partyjny kolega Michał Szczerba za insynuacje o naszej współpracy z PiS przegrał z nami w sądzie" - dodaje rzecznik.

Potwierdzam - zoylimy pozew przeciwko @donaldtusk.Nie mona w kampanii kama. Wiem, e nasze rosnce poparcie nie jest na rk PiSowi, dlatego musielimy wygra z TVP, ktra nas pomijaa. Nie jest te na rk PO, ktrej lider kamie na nasz temat. Zastanawia mnie dlaczego to...

KrzysztofMajWroSeptember 26, 2023

Zgodnie z Kodeksem wyborczym, sąd okręgowy rozpoznaje wniosek złożony w trybie wyborczym w ciągu 24 godzin. W ciągu następnych 24 godzin strony mają czas na złożenie zażalenia do sądu apelacyjnego, który rozpoznaje je w ciągu 24 godzin.

Od postanowienia sądu II instancji nie przysługuje skarga kasacyjna i podlega ono natychmiastowemu wykonaniu. Publikacja sprostowania, odpowiedzi lub przeprosin następuje najpóźniej w ciągu 48 godzin, na koszt zobowiązanego. W orzeczeniu sąd wskazuje medium, w rozumieniu prawa prasowego, w której ma nastąpić publikacja oraz termin publikacji.