Sylwester Marciniak, przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, stwierdził podczas niedzielnej konferencji prasowej, że ma nadzieję na oficjalne ogłoszenie wyników w poniedziałek późnym wieczorem albo w nocy. Zastrzegł, że ogłoszenie nie nastąpi, dopóki nie będą znane wyniki ze wszystkich protokołów.
Podczas niedzielnej konferencji prasowej PKW o godz. 13.30 jej przewodniczący Sylwester Marciniak został zapytany o to, kiedy zostaną ogłoszone ostateczne wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich.
Szef PKW odpowiedział, że protokoły z 511 Obwodowych Komisji Wyborczych znajdujących się za granicami Polski powinny dotrzeć w ciągu 24 godzin od zamknięcia lokali wyborczych w kraju. Czas ten upłynie w poniedziałek o godz. 21.
Oczywiście mogą one dotrzeć wcześniej i sądzę, że w przypadku obwodów, gdzie już się zakończyło głosowanie - w 89 obwodach za granicą - te protokoły o wiele wcześniej dotrą do Polski - stwierdził.
Wyjaśnił, że pozostałe protokoły trafią do Okręgowej Komisji Wyborczej w Warszawie, która jest odpowiedzialna za zliczenie wszystkich głosów z zagranicy.
Mam nadzieję (...), że to będzie najpóźniej godzina 21 - plus ewentualnie godzina, dwie dłużej - kiedy będzie szansa na podanie do publicznej wiadomości wszystkich wyników z blisko 33 tys. Obwodowych Komisji Wyborczych - powiedział.
Przyznał, że również w przypadku lokali wyborczych w Polsce może się zdarzyć, że oczekiwanie na wyniki z jednej z Obwodowych Komisji Wyborczych się przedłuży. Dopóki nie będziemy mieli wyników ze wszystkich protokołów, czyli 100 proc. - zarówno ze stałych obwodów głosowania, z odrębnych obwodów głosowania, z zagranicy i z polskich statków morskich - tak długo nie będziemy mogli ogłosić wyników wyborów - zastrzegł Marciniak.
Wyraził nadzieję, że ogłoszenie wyników nastąpi w poniedziałek późnym wieczorem albo w nocy.