W czwartek godzinach porannych z lotniska w Moskwie wystartował rosyjski samolot rządowy i skierował się na Alaskę. Nie wiadomo, kto był na pokładzie maszyny o numerze rejestracyjnym RA-96023, ale wiadomo za to, że samolot powiązany jest z tzw. "aferą kokainową".

REKLAMA

Samolot Ił-96 specjalnej eskadry lotniczej "Rosja" wystartował z Moskwy w czwartek o godz. 7:50 czasu lokalnego (6.50 w Polsce). Według danych serwisu monitorującego Flightradar maszyna o numerze rejestracyjnym RA-96023 wyleciała z lotniska Wnukowo.

Samolot skierował się do Anchorage na Alasce, gdzie już w piątek ma dojść do spotkania prezydenta Rosji Władimira Putina z prezydentem USA Donaldem Trumpem. To podsyciło spekulacje na temat pasażerów Iła.

Agencja TASS sugeruje, że na pokładzie znajdowały się służby przygotowujące się do spotkania Putina z Trumpem.

O ile jednak to, kto leciał samolotem, pozostaje zagadką, o tyle ciekawość wzbudza także sama maszyna

Samolot do przemytu?

Samoloty eskadry "Rosja" wykorzystywane są transportu wysokich rangą urzędników państwowych. Jak donosi portal Meduza, prawdopodobnie nie tylko do tego.

Ił-96 o numerze rejestracyjnym RA-96023 mógł być wcześniej wykorzystywany w głośnej sprawie przemytu kokainy z ambasady Rosji w Argentynie.

Samolot pojawił się w materiałach z operacji przeciwko handlarzom narkotyków. Zdjęcia i nagrania maszyny zostały opublikowane przez argentyńskie władze, według których handlarze kokainą w grudniu 2016 roku ukryli walizki z 389 kg proszku w budynku rosyjskiej ambasady w Buenos Aires.

Jak podaje Meduza, rok później w ramach zorganizowanej specjalnej operacji w grudniu 2017 roku walizki wysłano do Moskwy: narkotyki zastąpiono mąką, a adresaci w Rosji zostali zatrzymani. W związku z faktem, że samoloty z eskadry "Rosja" obsługują najważniejszych ludzi skupionych wokół prezydenta Władimira Putina, pojawiły się sugestie, że w przemyt zamieszany był ktoś z wysoko postawionych urzędników Kremla.

#12Reinas #BuenosAires #Mosc Imgenes del operativo por el cual se desbarat una organizacin narco internacional. 12 valijas que ocultaban 389 kg de cocana. La carga fue sustituda con harina, se coordin una entrega vigilada https://t.co/L5s671zetP pic.twitter.com/s4x5IFEGqb

gendarmeriaFebruary 23, 2018

Oficjalna przedstawicielka Departamentu Zarządzania Majątkiem Prezydenta Rosji, Jelena Kryłowa przekazała w lutym 2018 roku, że materiały pokazane przez argentyńskie służby były zmanipulowane. Niedługo później argentyńska żandarmeria potwierdziła jednak autentyczność zdjęcia z numerem rejestracyjnym samolotu należącego do specjalnej eskadry lotniczej Rosji.

"Daily Telegraph" donosił, że kokaina została wysłana do Rosji samolotem ówczesnego sekretarza Rady Bezpieczeństwa Nikołaja Patruszewa (obecnego doradcy Putina), który przebywał w Buenos Aires z wizytą roboczą. Później źródło w rosyjskim aparacie Rady Bezpieczeństwa zdementowało tę informację w wywiadzie dla agencji Interfax.